|
punknotded.moblo.pl
w małym pudełku trzymam biedronki na szczęście
|
|
|
w małym pudełku trzymam biedronki na szczęście
|
|
|
- pierwszy raz w życiu się tak zakochałam. - i co? jakie to uczucie? - chujowe /fineasz
|
|
|
` ey. serce. ! masz się mnie słuchać. temu panu już podziękujemy. / fineasz
|
|
|
-Wiesz, że on nie jest dla ciebie? -tak, tak wiem. -Nie będziesz z nim szczęśliwa!-tak,tak wiem. -Czy ty mnie w ogóle słuchasz?-tak, tak wiem! - Do cholery posłuchaj mnie! Dziewczyno opamiętaj się póki jest jeszcze czas! -Już jest za późno.. / fineasz
|
|
|
-Kochasz go, Prawda?? -zapytała Dusza. -I to za mocno - odpowiedziało Serce./ fineasz
|
|
|
- A kiedy odkryłaś, że się w nim zakochałaś.? - Kiedy robiąc herbatę dla siebie, zrobiłam dwie / fineasz
|
|
|
- cholera! - co jest.? - całujesz jak gwiazdor opery mydlanej i pierd*lisz jak gwiazdor porno - to dobrze.? - kurewsko dobrze! / fineasz
|
|
|
- Kocham cię- powiedział, czekając na jej odpowiedz, ale ona milczała. - A jeśli ci powiem, że jesteś dla mnie ważniejszy niż żelki?- odpowiedziała po chwili z uśmiechem ;) /ignorance_
|
|
|
-kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa `kocham Cię` będą brzmieć jak kanapka z serem ? -kanapka z serem -ja Ciebie też kanapka z serem . :D / bieberovva
|
|
|
wszystko sprowadza się się do tego, żeby stanąć przed ludźmi, błysnąć uśmiechem i powiedzieć im prosto w oczy '' spierdalajcie, jestem boska ''
|
|
|
a kiedyś będę tak odważna, że na ulicy będę pytać dresów, czy chcą wpierdol
|
|
|
- Opowiedz mi coś o sobie ... - Mam na imię Miłość , moją matką jest Pomyłka , ojcem Przypadek . Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam , razem z siostrą Nadzieją . Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają , że tracę wiarę w siebie , ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się , że to ona kiedyś wygra , ma przecież ze sobą Zazdrość , Ból , Kłamstwo , Zdradę , Cierpienie ... A ja ? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno , kiedy wszyscy już śpią . Zaufanie strasznie choruje , Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje , nie planują powrotu ... Rozum uważa , że to co robię jest irracjonalne , jest całkowitym przeciwieństwem mnie . Tak więc zostałam sama ... Tylko ludzie czasem o mnie dbają , pielęgnują . Naprawdę się starają
|
|
|
|