|
przełykam życia cierpki łyk
|
|
|
Widzę Ciebie słyszę głos, nie czuję dotyku ...Wyciągam rękę – drzwi się zatrzaskują ciszą. Otwieram je na klatce schody jak ja nic nie słyszą...
|
|
|
Tak piękne momenty życie nam obrzydziło.
|
|
|
Widzę Ciebie słyszę głos, nie czuję dotyku ...
|
|
|
Proza życia przytłoczyła poezję i czułość.
|
|
|
Niech to będzie wiecznością, nie przeszłością chwilą..
|
|
|
Twoja twarz, śmiech rozchodzi się echem ...
|
|
|
Wszystko porasta mchem czasu .
|
|
|
Gdy przestanie bić mi serce,
funkcjonować mózg
przykryj dłonią moje zdjęcie,
poczujesz życia puls.
Zapragniesz mnie z powrotem łzy spadną na ziemię.
Zdusisz w sobie ból wiesz znam to pragnienie ...
|
|
|
Proste, to by było na tyle, miłosna historia trwała tylko chwilę.
|
|
|
Jesteś nastoletnią blazdą, nieznającą żadnych zasad .
dla której liczy się kasa, by w ręku mieć kutasa .
|
|
|
Szmato sterowana modą - mocno kurewskim wzrokiem,
patrzysz tylko na to kto by nie wrzucił Cię w gablotę .
|
|
|
|