 |
Diabeł znikł, rozczarowany. Zostawił mężczyznę i próbował straszyć słabszych ludzi .
|
|
 |
- Proszę nie odchodź, zanim mnie nie wysłuchasz - powiedział mężczyzna. - Jesteśmy biegli w wykrywaniu cudzego bólu, wyrzutów sumienia i cierpienia - czyli strachu, jak ty to nazywasz. Ale mój ojciec opowiedział mi kiedyś historię o jabłoni, która była tak obsypana owocami, że jej gałęzie nie mogły śpiewać na wietrze. Przechodzący obok człowiek spytał, dlaczego jabłoń nie próbowała przyciągnąć uwagi jak wszystkie inne drzewa. "Moje owoce są najlepszą reklamą" - odparła jabłoń. Jestem taki jak inni, mam wiele lęków. Ale o tym, jaki jestem naprawdę świadczą owoce mego życia i, jeśli pewnego dnia dojdzie do tragedii, będę miał świadomość, że nie bałem się ryzykować.
|
|
 |
możesz mnie wyleczyć z tych defektów które mam.
|
|
 |
ta cisza zabiera Ci mnie.
|
|
 |
Kiedy pisze do Ciebie to znaczy, że tęsknię.
Kiedy nie pisze znaczy, że chce abyś Ty tęsknił za mną.
|
|
 |
Przynieś ukojenie moim zmysłom.
|
|
 |
Twój obraz trzymam wciąż pod powiekami.
|
|
 |
Nałożyć maskę - to naturalne. kataklizmem jest nie móc jej zdjąć.
|
|
 |
Światło prawdy spada na nas z bezlitosną szczerością, w świetle prawdy obojgu nam diabelsko nie do twarzy.
|
|
 |
Jednym z symptomów miłości jest rozmyślanie, ilu i jakich mężczyzn ukochana darzyła uczuciem w przeszłości oraz niejasna zazdrość o nich.
|
|
 |
O dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę.
|
|
 |
Cierpiał. Naprawdę wierzył, że go nikt nie kocha, a taka świadomość niezależnie od tego, kim jesteś, boli.
|
|
|
|