|
psychosocial.moblo.pl
wymyśliła sobie że będzie kiedyś tak cholernie szczęśliwa...
|
|
|
wymyśliła sobie, że będzie kiedyś tak cholernie szczęśliwa...
|
|
|
chciałabym niechcieć chcieć.
|
|
|
zatrzymajcie świat, ja wysiadam...
|
|
|
Nie ma ciebie przy mnie, nie jest mi najlepiej, ale wiem, że ty czekasz na mnie, a ja na ciebie
|
|
|
miałam patrzeć w Twoje oczy i uśmiechem umilać Ci każdy dzień, miałam..
|
|
|
Tęsknisz? - Tylko kiedy oddycham..
|
|
|
Wystarczy jednak rozejrzeć się dokładniej, by znaleźć całą gamę emocji. Szaleństwo i obsesję. Strach i wstręt. Wściekłość i zdradę. Nie ma miłości w naszym mieście? Cóż, nie można mieć wszystkiego…
|
|
|
i nigdy nie pomyslalm ze strach może przybrać tak rzeczywisty, fizyczny ból
|
|
|
i jestem już zmęczona byciem tutaj, zduszona wszystkimi moimi lękami
|
|
|
nie mam siły, nie dam rady...
|
|
|
i głos się zawiesza tylko na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miało swój specjalny akcent niepolski, lekko przeciągły, śpiewany, następujący po sylabie wła... oddzielany pauzą od reszty.
Właściwie- znaczy prawie kłamstwo.
Właściwie nic mi nie jest.
To znaczy jest mi wszystko.
|
|
|
A ja byłam właściwie szczęśliwa. Właściwie to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy nie, nie dobrze, ale nawet źle, ale po co Ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa.
|
|
|
|