|
psycho_patka.moblo.pl
Kim był dla ciebie? zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno powstrzymywała od płaczu mimo że jej oczy szkliły się. Kim był...? Był moją duszą. odparła wtedy
|
|
|
Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca niepełne "naście", dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótkim czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem.
|
|
|
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci.Czasem lepiej pozwolić komuś odejść, niż za wszelką cenę starać się zatrzymać go przy sobie.
|
|
|
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie...
|
|
|
Po przeczytaniu "tego sms'a" rzuciła telefonem o ziemię. Usiadła na podłodze, zasłaniając rękami oczy. W głowie była tylko jedna myśl - "co znowu zrobiłam nie tak?!".
|
|
|
Dzisiejsza noc będzie udana, będzie ostro aż do rana ;P
|
|
|
Pamiętasz jeszcze jak prowadziłeś mnie zalaną do domu, jak się przewróciłam a Ty wtedy usiadłeś koło mnie, zacząłeś przytulać i całować? Był wtedy taki piękny zachód słońca...
|
|
|
Nie zapomnę jak trzymałeś moją rękę przyciskając ją do serca, szeptałeś mi wtedy do ucha, że nigdy mnie nie puścisz, że nie oddasz nikomu za nic... A teraz sam mnie puszczasz, sam oddajesz, sam to spierdoliłeś.
|
|
|
I zanim wytnę Cię ze zdjęć, chcę poczuć ostatni raz Twój smak.
|
|
|
I brak mi tylko Twoich rąk.
|
|
|
I czekać już nie będę, już się wyczekałam. Już za dużo tęskniłam, już za dużo płakałam, już za dużo razy próbowałam to ratować.
|
|
|
Kochanie, beze mnie jesteś beznadziejny !
|
|
|
Zwariuję kiedyś z tą myślą, że mogę już nigdy nie poczuć Twojego smaku.
|
|
|
|