 |
psychicznystanx3.moblo.pl
I kolejny dzień płaczę gdy orientuję się że mój wzrok znów za Tobą goni
|
|
 |
|
I kolejny dzień płaczę, gdy orientuję się, że mój wzrok znów za Tobą goni
|
|
 |
|
'' Jestem samolubna , niecierpliwa i trochę niepewna siebie.Popełniam błedy , tracę kontrole i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jezeli nie potrafisz znieść mnie , kiedy jestem najgorsza. to cholernie pewne , że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza / Marylin Monroe
|
|
 |
|
nie sądzę byś kiedykolwiek zrozumiał mój tok myślenia. byś ogarnął tą jebniętą dziewuchę, która śmieje się jak głupia, chwilę po tym gdy miała łzy w oczach. tą, która jest jebaną egoistką, ale posiada w życiu ludzi, na których zajebiście Jej zależy. nie wiem czy byłbyś w stanie zrozumieć , że kakao pije tylko zimne i nie jada rano śniadań. może nie do ogarnięcia byłby dla Ciebie fakt , że nie lubi lata, a zamiast baletów woli pójść na koncert rapera. może jest dziwna, ale jest sobą - i raczej nigdy się nie zmieni pod wpływem czegoś lub kogoś. jedyne co Ci zostaje to zaakceptowanie Jej taką jaką jest.
|
|
 |
|
- wierzysz w cuda?
- a co chcesz mi miłość wyznać?
|
|
 |
|
Chciałabym wejść do twojego mózgu,
wyszukać moje imię i sprawdzić jaką ma definicję .
|
|
 |
|
mówisz, że fajnie jest być samotnym? bo wszystko można? bo są same tego plusy?
to znajdź plusy tej pieprzonej samotności, tych chorych momentów,
kiedy chcesz się do kogoś przytulić, a nie możesz.
kiedy po prostu chcesz się z kimś gdzieś przejść, a wiesz, że jedyną osobą jaka może ci towarzyszyć jest twój pies.
znajdź plusy, tego, kiedy obsesyjnie szukam Go wśród tłumu,
doskonale wiedząc, że i tak na mnie nigdy nie spojrzy. no proszę, znajdź!
|
|
 |
|
i chciałabym wrócić do czasów, gdy rana byłą jedynie określeniem
na rozwalone kolano, czy łokieć, a nie definicją pieprzonej rysy w sercu,
której nie da się za chuja zatrzeć.
|
|
 |
|
chciałam żeby ten pieprzony arogant jakim jesteś
nauczył mnie zapominać, do czasu gdy nie ogarnęłam ,
że sam ledwie funkcjonujesz, próbując uporać się ze wspomnieniami.
|
|
 |
|
pierdole , chce już ten koniec świata .
|
|
 |
|
chociaż mówię wszystkim dookoła że nic z tego nie będzie,
to mój PIN w telefonie to nadal twoja data urodzin.
|
|
 |
|
Odszedł. Z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata.
Teraz siedzę na jego małym skrawku, który nazywam nadzieją.
|
|
|
|