`codziennie jest to samo . wstaje ,
ide do szkoły , gadam ze znajomymi ,
użeram się z nauczycielami którzy nic nie wiedzą o życiu ,
udaje że wszytsko jest ok , uśmiecham się , gadam , przypasowuje
się do reszty . jednak jak wracam do domu wreszcie mogę być sobą ,
wchodze w stary pozaciągany dres , siadam na parapecie , myśle o
marzeniach które nigdy się nie spełnią , i zawsze mówie: "nigdy
się nie zakocham". Na bank.
|