ten poniedziałek, jeden z niewielu ktory miał okazać się najcudowniejszy na świecie, okażę się koszmarem,
chce zatrzymać czas, by on nie nadszedł. Nie chce przeżyć naszej drugiej rocznicy w taki sposob ! ;/
Trzymałem się ideałów. Pielęgnowałem marzenia!
miałem tyle do zrobienia! nadal chce Cię blisko!
nie powiem za co Cię kocham! Kochałem Cię za wszystko!
koniec z pierdoloną fikcją! nie zbaczaj z wybranych dróg!
Skoro nie mogę się cofnąć, muszę iść kurwa w przód.
choć życie jak sól w oku! dało mi nieraz popalić!
dosyć nieprzespanych nocy łez i zidiociałych lali!
też nie miałem łatwo w życiu chociaż mam normalnych starych!
to do dziś pamiętam zapach oddziałów polskich szpitali! || Yaro