|
przebaczaj.moblo.pl
zamierzam spróbować anulować moje życie.
|
|
|
zamierzam spróbować anulować moje życie.
|
|
|
On Ja kochał, jak nikogo na świecie. Tylko bal się. Czego? Tego co będzie musiał poświecić. Tego ze pokocha ja tak bardzo ze nie będzie umiał bez niej żyć. Tego ze taki Twardziel jak on przecież nie może kochać.. Bo co by pomyśleli koledzy .
|
|
|
Każdego dnia, nadajesz memu życiu nowy sens. Z Tobą mogę iść po Jego kres.
|
|
|
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka. nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie. konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
|
|
|
wcale nie jestem taka silna jak Ci się zdaje. chyba, że ten żałosny płacz nazywasz siłą.
|
|
|
- No tak. Ale sama masz to wszystko robić? Nie chcesz kogoś kto razem z Tobą będzie się cieszył Twoim szczęściem? - Chyba tak. Chyba chcę robić to wszystko sama. - Mam nadzieję, że z czasem Ci to przejdzie. - Czemu? Uważam, że w naszym pokoleniu jest normalne odrzucanie miłości. - Może i tak. Ale zycie samemu? Bez kogoś do kogo możesz się przytulić, powiedzieć, że go kochasz? Przecież to takie... magiczne.
|
|
|
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
|
"Oni mówią TAK ja mówię NIE!"
|
|
|
Po prostu przytulic się i wsłuchiwać w bicie Twojego serca.
|
|
|
nie wiedziałam, że potrafię nie krzyczeć, nie przeklinać, nie trzaskać drzwiami, nie płakać na zawołanie. od czterech miesięcy przecież właściwie robiłam tylko to.
|
|
|
Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę...
|
|
|
Przyjaciel, to ten na którego myśl zaczynasz sie uśmiechać.
|
|
|
|