|
princeps.moblo.pl
ejj . dopiero Cię poznałam a już się w Tobie zakochałam .
|
|
|
`
ejj . dopiero Cię poznałam , a już się w Tobie zakochałam .
|
|
|
`Kiedy powiedziałeś, że nie chcesz mieć dziewczyny,
a później okazało się, że masz - milczałam, stwierdziłam, że może nie chciałeś mnie ranić.
Kiedy pytałam, czy z nią jesteś i okłamałeś mnie patrząc prosto w oczy - milczałam, miałam nadzieję,
że się jeszcze zmienisz. Kiedy ona z Tobą zerwała i przyszedłeś do mnie,
a ja siedziałam przy Tobie godzinami pocieszając- milczałam, bo przecież nie chciałam Cię dobijać.
Kiedy powiedziałeś, że tylko na mnie możesz liczyć, ale nie możemy być razem,
bo na mnie nie zasługujesz- milczałam, już nie było sensu krzyczeć.
Jednak ty wtedy usłyszałeś dobrze ten odgłos kruszącego się lodu,
tak właśnie zareagowało moje serce.
|
|
|
`będę Ci się plątać w myślach aż oszalejesz na moim punkcie.
|
|
|
`było w nim coś niezwykłego . jego obecność , głos , wygląd - to wszystko sprawiało , że czuliśmy się przy nim na luzie . każdy się czuł . potrafił każdego rozśmieszyć , pomógł mi w wielu sytuacjach . był gdy płakałam , rozmawiał gdy tego potrzebowałam . nie mogłam pojąć jak niektórzy się go mogą bać . do czasu naszej kłótni . wtedy wszystko stało się inne. zrozumiałam , że nie jest tym na kogo wyglądał . stał się wredny , wulgarny i nie był już tym słodkim , rozkapryszonym kolesiem z wielkimi planami na przyszłość . po prostu stał się tym złym , o którym opowiadali mi ludzie z jego otoczenia .
|
|
|
` I kolejny raz wracasz do domu z płaczem . Ryczysz godzinami dlatego ,że on Cię nie zauważył ,że po prostu byłaś mu zbędna
|
|
|
`
Kątem oka spoglądał na nią, pilnował jej wzrokiem,
jednocześnie udając obojętnego x33
|
|
|
` i w jednym momencie wszystko straciło sens...'
|
|
|
` Miłość wszystkiego wymaga - i ma do tego prawo '
|
|
|
`siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
|
|
|
` Oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności.
|
|
|
`Powiem Ci prawdę, mam ciężki charakter,
i marne szanse by się zmienić.
|
|
|
`Połączeni wspólnymi marzeniami.
|
|
|
|