|
princeps.moblo.pl
' ponownie nadchodzi wieczór... ten znienawidzony przeze mnie czas... przypominasz mi o swojej osobie intensywniej niż o każdej innej porze... zawsze wtedy płaczę i st
|
|
|
' ponownie nadchodzi wieczór... ten znienawidzony przeze mnie czas... przypominasz mi o swojej osobie intensywniej , niż o każdej innej porze... zawsze wtedy płaczę i staram się leczyć serce , wypełnione miłością do takiego dupka jak Ty... '
|
|
|
' tuż po tym jak ją zostawił powiedziała sobie , że nie może o Nim więcej myśleć... że jest On dla Niej strefą zakazaną... tak bardzo starała się , by tego przestrzegać.. wystarczyło to , że przypomniała sobie jego niebieskie oczy w których zawsze paliła się iskierka... jego uśmiech... a ból , który ją przeszywał , był nie do zniesienia... '
|
|
|
' myślała , że będą szczęśliwi . już na zawsze . wiązała z Nim swoje plany , nadzieje , marzenia . kochała go najbardziej na świecie i dlatego zrobiłaby dla Niego wszystko . lecz On ją zostawił . nawet nie miał odwagi powiedzieć jej tego wprost wolał napisać na gg . zrobił jej tylko głupią nadzieję . którą potem bez wahania zniszczył . a w raz z tą nadzieją zniszczył ją..
|
|
|
' może dla Ciebie to dziwne , ale w trudnych chwilach lubię być sama . lubię założyć słuchawki na uszy , puścić piosenki dające mi do myślenia , rozmyślać. możesz twierdzić , że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej . ale mi to pomaga . w myślach tylko ten cały syf , który co chwile zagłusza muzyka . cholernie mocno lubię , odpocząć od świata , i zostać sama z moimi problemami...
|
|
|
' i myślała o Nim choć wcale nie chciała o Nim myśleć... ale im bardziej o Nim myślała... tym bardziej odczuwała jego brak... '
|
|
|
i szczerze ? w dupie mam to wszystko . tą całą "wielką miłość" . i tak wiadomo , że większość z naszych wielkich planów się nie spełni , że przy znajomych to wszystko jest na pokaz , a gdy jesteśmy sami wcale nie jest tak kolorowo... '
|
|
|
' mimo tego , że pewnie zawsze będę miała do Ciebie cholerną słabość , to rozegram to tak , że wszyscy wokół łącznie z Tobą będą myśleć , że to czysta nienawiść... '
|
|
|
' bo Ty już nie przyjdziesz . już nie usłyszę Twojego głosu i już nie spojrzę w błękit Twoich oczu . mnie po prostu dla Ciebie już nie ma . kłopot w tym , że Ty dla mnie jesteś nadal . jesteś w mojej głowie , w moim sercu i w moich wspomnieniach . cholernie mi ciężko z tym , że już nigdy nie usłyszę z Twoich ust mojego imienia . wiem , nie mogę zmusić Cię do miłości , bo kochać po prostu trzeba chcieć . jednak w moim sercu wciąż pali się coś zwanego "nadzieją"... '
|
|
|
' miał być jej impulsem . tą jedną iskrą , którą sprawi , że spłonie . że się zatraci , że świat przestanie mieć znaczenie . że będzie jak ogień , że spali przeszkody , zniszczy zwątpienie , pochłonie przeciwności . zamiast tego był wiadrem zimnej wody... '
|
|
|
walczę . nie dam mu satysfakcji . już prawię się wyleczyłam . choć 1/3 serca wciąż należy do niego . spróbuję ją wyciąć albo uśmiercić . a wtedy będę już zdrowa . niech inna naiwna ma taką chorobę w sercu i w głowie... '
|
|
|
' - ej , gdzie zgubiłaś uśmiech ? kiedyś cały czas sie śmiałaś .
- kiedyś to ja byłam szczęśliwa... '
|
|
|
' kocham Cię i będę kochać bez końca . wśród nocy i wschodzącego słońca.. ♥ '
|
|
|
|