 |
princeps.moblo.pl
Grała na lekcji wf w kosza. Ta lekcje miała razem z jego klasa. Jej drużyna wygrywała. Ale co spojrzała na Niego siedzącego na ławce to On momentalnie odwracał wzrok.
|
|
 |
|
` Grała na lekcji wf w kosza. Ta lekcje miała razem z jego klasa. Jej drużyna wygrywała. Ale co spojrzała na Niego, siedzącego na ławce, to On momentalnie odwracał wzrok. Wiedziała, że patrzył się na nią. Biegła, kozłując piłka. Spojrzała na Niego, patrzył się. Straciła panowanie nad piłka, która przeleciała tuż nad jego głową. A ona sama wpadła na niego. Chciała od razu wstać, ale przytrzymał ja. Spojrzała na niego pytającym wzrokiem. W odpowiedzi usłyszała : 'kiedyś powiedziałaś , że jak cię złapie, to będziesz tylko moja. Wtedy odebrałem to jako żart. Ale wiesz.. Nie puszczę Cię dopóki nie zgodzisz się na spotkanie. Dziś o 17, tam gdzie kiedyś' . Zaczęła się do niego uśmiechać, pomimo tego, że kiedyś ja olał.
|
|
 |
|
`Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
 |
|
` Uwielbiam patrzeć na nasze zdjęcie i przypominać sobie jak śmiałyśmy się z głupot i gdy płakałyśmy przez własne problemy .
|
|
 |
|
`Czasami chciałabym nauczyć się być obojętna .
|
|
 |
|
' i ta pieprzona chęć tego co nieosiągalne. '
|
|
 |
|
`Nie lubiła swojego uśmiechu , ponieważ nienawidziła wszystkiego co było sztuczne .
|
|
 |
|
`Nie mam recepty na jutro !
|
|
 |
|
`ejj, nikomu nie powiem, że Twój głos jest moim ulubionym dźwiękiem ;)
|
|
 |
|
`Chodzi tylko o to, żeby urzeczywistniać marzenia.
|
|
 |
|
`i chcę iść z Tobą, nawet jeśli nie pasujesz mi do sukienki
|
|
 |
|
` trudno zapomniec o czymś co było tak trwałe i tak pewne .
|
|
 |
|
` to że czasem założę spódnicę , maluje paznokcie nie znaczy że jestem plastikiem . Nie znasz nie oceniaj !
|
|
|
|