|
princeps.moblo.pl
i prawda jest taka że nie radze sobie z tą pieprzoną egzystencją .
|
|
|
i prawda jest taka , że nie radze sobie z tą pieprzoną egzystencją .
|
|
|
wszyscy myślą , że jestem taka wesolutka , ciągle z uśmiechem na twarzy , potrafiąca wszystkim doradzić , za pewnie nie mająca problemów. Ale nikt się nie zastanowi , że gdy zostaje sama uwielbiam przechadzać się w ciemną noc ze słuchawkami na uszach , płacząc , gubić sens życia .
|
|
|
udowodnij mi , że w tym całym syfie nie zostałam sama .
|
|
|
prawda jest taka , że nie jestem zajebiście idealna , popełniam błędy , krzywdzę ludzi , ale kiedy mówię " przepraszam '' lub '' kocham '' mówię serio , a nie na niby .
|
|
|
Papierowe słońce, naklejone chmury i udawane szczęście.
|
|
|
mimo tego , że zniszczyłeś mi świat , moje sny i marzenia , to sprawiłeś , że jestem o wiele silniejsza . teraz rozumiem , że to ją kochasz , że to ona jest tą szczęściarą , która zamieni twoją codziennośc w coś niezwykle pięknego . nauczyłeś mnie jak podchodzić do wielu spraw z powagą , że życie to nie zabawka , nie żart . trzeba walczyć o swoje marzenia . a teraz kiedy Ty potrzebujesz mojej pomocy , ja nie mogę nic zrobić . Nie mogę ! . wiesz jakie to cholerne uczucie . ? bo to nie ode mnie zależy co będzie dalej . tylko od Ciebie . ja mogę być przy Tobie , wspierać Cię i się z Tobą śmiać , robić wszystko byś był szczęśliwy . lecz to co zrobisz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie , kieruj się sercem i marzeniami .
|
|
|
I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka,że trzeba zrezygnować..zapomnieć..pójść na przód..I nieważne jak cholernie by Ci zależało..jak trudne by to było..po prostu trzeba
|
|
|
Respirator wspomagał jego oddech.Siedziałam przy łóżku,trzymając jego dłoń,wiedziałam,że nie czuje mojego dotyku,pomimo tego dawałam mu usilnie do zrozumienia jak bardzo boję się jego odejścia-Nie wiem co zrobiłabym gdyby cię zabrakło szeptałam muskając ciepłymi wargami jego chłodne palce za każdym zaciągnięciem czułam ten charakterystyczny szpitalny zapach.Z cisnącymi się do oczu łzami kontynuowałam Prosiłam wczoraj Boga-pierwsze łzy cicho zaczęły spływać po policzkach-Prosiłam go,by cię jeszcze nie zabierał,zasługujesz na drugą szansę.Powiedziałam,że masz jeszcze wiele nie załatwionych spraw,obiecałam,że tym razem będę bardziej cię pilnowała,tylko proszę nie odchodź-powoli nachylając się nad nim,przytuliłam głowę do jego klatki piersiowej,szepcząc przez łzy Jeśli chociaż ty mnie słyszysz to proszę nie pozwól mu umrzeć,nie przestawaj bić wyczuwając delikatne bicie serca dodałam pod nosem Nigdy o nic nie prosiłam Boże nie zabieraj go do siebie .
|
|
|
Pamiętam jako 12 latek włóczył się po osiedlu ze starszymi kolesiami, a piątkowego popołudnia już był nieźle wprawiony. pamiętam 3 lata spędzone z nim w ostatniej ławce na polskim. pamiętam, że to on dał mi pierwszy raz skosztować wódkę na ławce w parku, to z nim przywitałam tam cudowny wschód słońca. zawsze dzielił ze mną szluga na pół czy puszkę piwa.pamiętam gdy rzucał w moje okna szyszkami i darł się że mnie kocha,kocha jak siostrę. kiedy chciał wciągnąć, za każdym razem wyganiał mnie z pokoju. pamiętam rozwalony domofon, wybitą szybę w radiowozie, ukradzionego kubusia z biedry, którego butelkę mam do teraz. pamiętam gdy powiedział że wyjeżdża, moje i jego łzy w oczach. telefon od jego mamy,że mieli wypadek. pamiętam znikającą trumnę w ziemi i dzień w którym straciłam przyjaciela .
|
|
|
i ta Twoja słodka minka, kiedy upominasz się o buuuzi. ; *
|
|
|
Nie mogę Cię zmusić do miłości, ale mogę sprawić, że się we mnie zakochasz.
|
|
|
Uwielbiam, gdy idąc miastem ze słuchawkami w uszach, rozmyślam o Tobie, a odtwarzacz spośród ponad 500 piosenek losuje akurat tę, przy której wyznałeś mi miłość.
|
|
|
|