 |
princeps.moblo.pl
'Zawsze istnieje możliwość pomyłki co do ludzi których kochamy. To najgorszy błąd jaki można popełnić'
|
|
 |
'Zawsze istnieje możliwość pomyłki co do ludzi, których kochamy. To najgorszy błąd, jaki można popełnić'
|
|
 |
I kogo ja kurwa próbuje okłamać... przecież Go kocham ;c
|
|
 |
Zbyt często i zbyt długo czekałam już w moim życiu na ludzi lub zdarzenia , które się potem nigdy nie realizowały , albo realizowały się tak późno , że nie miało to już dla mnie żadnego znaczenia
|
|
 |
Obydwoje byli winni , razem to spieprzyli razem powinni naprawić. Obydwoje nie byli siebie warci.
|
|
 |
Chcę być lepsza, uśmiechać się częściej i całą twarzą, chcę hipnotyzować wzrokiem i uśmiercać nim kiedy zechcę, chcę pisać cudowne teksty i śpiewać jak fine frenzy, ale schodząc na ziemię : jestem zimna, ogołocona z talentów i częściej rzygam z przepicia niż się uśmiecham.
|
|
 |
Nie zapomnisz mnie kochany, o nie. przecież wiem, znam cię dokładnie,całego. nie zapomnisz mojego uśmiechu, moich oczu i dłoni. Nie zapomnisz tych nocy i wspólnych imprez. nie zapomnisz wagarowania u ciebie, nie zapomnisz dni, w których przeleżeliśmy wspólnie śmiejąc się do łez, nie zapomnisz wspólnych kąpieli i rozlanego wina na twoim dywanie w twoim zielonym pokoju. Ciągle będziesz słyszał także moje ciche ''wróć'', obiecuje Ci to.
|
|
 |
Liczyłam skaleczone łzy spadające na zimny chodnik mych uczuć ..
|
|
 |
Nie wiem kiedy mój papiers zgasł. Nie chce mi się jeść,nie chce mi się wyjść,chociaż powinnam iść do przodu,jakoś żyć. Zastanawiam się dlaczego Ja i Ty nie daliśmy rady być razem, przecież dziś nie jest lepiej,nie jest dobrze. Może trzeba to przeczekać, ale nie wiem już, czy to jest mądre. Nie chce mi sie już wypełniać czasu. Mija dzień, mija noc, i światła gasną, nie chce mi się jeść. Nie chce mi się wyjść. Mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim.
|
|
 |
Usiadłam i płakałam. Uświadomiłam sobie, że jestem bezgranicznie głupia. Miałam tyle szans, których nie wykorzystałam. Płakałam z bezsilnośći, bo już nic nie dało się zrobić. Niektórzy mówią, że nigdy nie jest za poźno, aby coś naprawić. mylą się. cholernie się mylą. wiele spraw już nie da się naprawić. Zostaje tylko pustka, której nigdy niczym nie wypełnisz..
|
|
 |
Mój problem polega na tym, że zbyt angażuję się w to co najbardziej mnie niszczy.
|
|
 |
Chciałabym umieć we wszystkim widzieć coś pozytywnego.
|
|
 |
- jeeestem! - krzyknęła wchodząc do domu. nikt jej jednak nie odpowiadał. pomyślała, że po prostu wyszli z domu, ale dziwnie było to, że nikt nie zamknął drzwi na klucz. nie przejęła się jednak. ściągnęła buty, kurtkę i zaglądnęła do pokoju rodziców. nikogo nie było ani tam, ani w żadnym innym pokoju. poszła do kuchni w zamiarach zrobienia sobie czegoś do jedzenia. - ja pierdole!! brat, kurwa! coś ty sobie zrobił! - zaczęła krzyczeć, podbiegając do brata, który leżał zakrwawiony na podłodze. była cała roztrzęsiona. oczy miała zalane łzami. uklękła przy nim i sprawdziła puls. nie żył. było już za późno na ratowanie. wzięła jego rękę i zaczęła ją całować. nie mogła uwierzyć w to co przed chwilą miało miejsce. - to przez tą sukę - pomyślała.
|
|
|
|