♥ Było już późno,padało.Szłam drogą.W pewnej chwili podjechało czarne BMW.Nie wiem czemu, ale wsiadłam do samochodu.W środku ulatniał się zapach męskich perfum.Z przodu siedziało małżeństwo.Byli to Twoi rodzice.Poczułam się trochę nieswojo, siedząc z nimi w jednym aucie.Powiedzieli, że mnie odwiozą.Zgodziłam się, bo widząc ta pogodę chciałam się jak najszybciej znaleźć w domu.Nagle pojazd zatrzymał się przed bramą wjazdową.Stanęliśmy przed ich domem.Pomyślałam, że chcą tylko coś zabrać i za raz mnie odwiozą, lecz się pomyliłam.Ktoś podszedł do okna kierowcy.Mężczyzna opuścił szybę.Ujrzałam znajomą twarz, Twoją.Próbowałam nie zerkać w tamta stronę, więc mój wzrok skoncentrował się na radiu samochodowym.W pewnym momencie obeszłeś auto i otworzyłeś drzwi od mojej strony.Byłam trochę rozkojarzona i przesunęłam się w lewo.Usiadłeś.Przez chwilę panowała niezręczna cisza.W końcu spytałam się czy możemy się przejść.Odparłeś, że jest już ciemno,ale się zgodziłeś.I szliśmy już szczęśliwi♥
|