|
Nie rozumiała co do niego czuje i w tym tkwiła jej siła.
Gdyby się dowiedziała, że to miłość,
na pewno by uciekła.
|
|
|
Kto powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać?
Kto powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?!
|
|
|
Obiecaj mi coś. Cokolwiek.
Choćby spacer w deszczu, lizaka o 14.32, czy kwiaty na urodziny.
Obietnice wiążą ludzi
- nie pozwalają im odejść.
|
|
|
Zanurzać się w tłum i nie mieć już ani chwili czasu na swoją samotność;
wypełniać każdą chwilę rozmowami, śmiechem, tańcem, śpiewem.
I mówić, mówić, mówić; nawet wtedy, gdy nie ma się słów.
|
|
|
Chciała rozmawiać.. Ale kiedy On do niej mówił, to miała wrażenie, jakby sama mówiła..
Te słowa były zwierciadłem, do którego się zbliżała z podniecającym lękiem,
aż dotykali się koniuszkami nosów, aż plątały im się rzęsy..
Jak dwa portrety jednej osoby zawieszone na przeciw siebie
- Tacy byli..
|
|
|
Bo jeśli jesteśmy sobie pisani
to ja nie muszę do Ciebie zagadywać.
|
|
|
Nieświadomie przemycam Cię między wersami.
|
|
|
Zapach drażni.
Przypomina, że istniejesz
|
|
|
Tak właśnie wyobrażałam sobie miłość;
niekompletność w nieobecności.
|
|
|
Żeby zdobyć serce drugiej osoby, trzeba wejrzeć w jej myśli,
poznać najdrobniejsze radości i smutki.
Zdobyć zaufanie. Poczuć rytm jej serca.
|
|
|
Proszę o zwolnienie,
o usprawiedliwienie mojego nie mogę
|
|
|
Najbardziej boli fakt, że ten
za którego oddałabyś życie,
swoje poświęca innej.
|
|
|
|