- Chcesz iść do kina ? - Przepraszam skarbie , ale nie mogę. - Rozumiem....Pół godziny temu dzwoniłam do niego że zmieniam zdanie , nie odbierał. Poszłam do kina , on już tam był - z inną dziewczyną.
- Wypuściłam szczęście...- Jak to wypuściłaś szczęście?!- Nie zdołałam go złapać bo było trochę za ciężkie.- A jak wyglądało?- Miało metr osiemdziesiąt i brązowe oczy