|
poooprostu.moblo.pl
usunęła jego kontakt z Gadu jego nr telefonu wyrzuciła go nawet z rozumu. lecz z serca nie mogła. nie potrafiła.
|
|
|
usunęła jego kontakt z Gadu, jego nr telefonu, wyrzuciła go nawet z rozumu. lecz z serca nie mogła. nie potrafiła.
|
|
|
absurdem jest rozpaczanie nad brakiem miłości. najpierw kurczowo jej szukamy w każdym dostępnym miejscu a później jak ostatnie desperatki lamentujemy nad jej odejściem. generalizując zamieć w sercu, spowodowany pustką jest najrozsądniejszym rozwiązaniem
|
|
|
Gdybym miała teraz zacząć wymieniać nasze wspólne chwile, to zastałoby mnie jutro.. Tylko dlaczego każda z nich tak bardzo boli.?!
|
|
|
uzależniona od dźwięku w słuchawkach.
|
|
|
weź się ogarnij.! on już nie wróci.
|
|
|
będzie kiedyś taki dzień, w którym podniosę się z uśmiechem na twarzy i powiem "dam rade."
|
|
|
usunęła go z Gadu, lecz ciągle sprawdza czy jest dostępny.
|
|
|
musiała, musiała kurwa. znowu zapisać jego nr. Gadu i sprawdzić czy ją jeszcze kocha. musiała znowu cierpieć.
|
|
|
tak bardzo chciała rozpłakać się przy nim, wtulić się w niego, znowu poczuć kuszący zapach jego perfum.
|
|
|
a dzień stawał się coraz bardziej pusty. właściwie był już dla niej niczym bez niego.
|
|
|
Nienawidzę nadziei. Nie mogę znieść tego uczucia i wewnętrznej myśli która mówi Ci ' a może jednak' . Rozkłada mnie od wewnątrz, nie potrafię jej z siebie wyrzucić. Nie chcę już nią żyć, nie chcę kolejnego rozczarowania. Wolę wiedzieć , że już nigdy nie wróci niż żyć z myślą , że kiedyś sobie o mnie przypomni..
|
|
|
i możesz być z siebie dumny, jesteś autorem moich łez.
|
|
|
|