|
pomyslchwile.moblo.pl
mieliśmy coś niepowtarzalnego więź która była tylko między nami tylko my dwoje. I chociaż wpuszczaliśmy ludzi do naszych chwil przez opowieści nadal były to tylko słow
|
|
|
mieliśmy coś niepowtarzalnego więź, która była tylko między nami, tylko my dwoje. I chociaż wpuszczaliśmy ludzi do naszych chwil przez opowieści, nadal były to tylko słowa. To my nosimy w sobie te spotkania, rozmowy, uśmiechy, przytulenia. To już na zawsze będzie tylko nasze.
|
|
|
myślę o Tobie, chociaż minęły lata, chociaż było tyle osób, facetów, to nadal gdy wspominam to twój obraz pojawia się jako pierwszy.
|
|
|
popatrz odszedł! Ale w zamian zostawił mi umiejętność utworzenia małego potoczku, a źródło jest w kącikach oczu..
|
|
|
a teraz nie mamy już nic prócz zerwanych obietnic, prócz bólu, prócz wspomnień, które wbijają noże w serce i miażdżą płuca, prócz głowy pełnej wspomnień prócz łez, które płyną strumieniami..
|
|
|
zazdroszczę niektórym osobą, że dostały taką szansę, taką dawkę zaufania, za którą ja mogłabym oddać wszystko.
|
|
|
przecież to tylko ja.. można mnie olewać, oszukiwać, zostawiać, bo co. Przecież nie dzwonię, nie płaczę do telefonu, nie błagam by został.. Ja tylko siedzę w domu i nie jestem w stanie wstać, ale co przecież się nie uskarżam.
|
|
|
ale byłam głupia myśląc, że chociaż połowa wizji, które miałam z Tobą się spełni. Jak mogłam pomyśleć, że w ogóle możesz myśleć o mnie..
|
|
|
przecież każdy z nas miał kiedyś jakiś marzenia, cele, jakieś oczekiwania, a potem zderzył się z okrutną rzeczywistością, która podeszła i zaczęła wyrywać te wszystkie rzeczy - marzenia? Ale z ciebie idiotka przecież żadne się nie spełni! -krzyczała i wyrzucała je za siebie. A ty stałeś i kurczyłeś się coraz bardziej w sobie i uwierzyłeś, że nie warto, że i tak się nie uda. W zamian rzeczywistość dała Ci w ręce obojętność mówiąc, że tylko to Cię uratuje przed nią samą..
|
|
|
a jeśli zrobiliśmy już wszystko co się dało by to uratować? Jeśli świat dał już nam ostatnią szansę, która minęła?
|
|
|
boję się, że zostanę sama, że nic nie osiągnę, że nie dam rady, że będę pusta, wypalona. A wtedy.. wtedy tak blisko do końca.
|
|
|
chyba nie wierzę, że to mogło się tak po prostu skończyć. Wczoraj byłeś a dziś pstryk! i już Cię nie ma..
|
|
|
i chcę do Ciebie napisać i chcę to ratować, ale siedzę i spoglądam na telefon w nadziei, że to zrobisz i znów będzie dobrze.
|
|
|
|