|
postanowiłam wykorzystać dzisiejsze popołudnie. robiąc porządek w szafie, a zarazem w głowie.
|
|
|
Umiał zakręcić dziewczynie w głowie.. Potrafił tak dobrać słowa, że nie potrafiła przestać o nim myśleć..Swoim dotknięciem sprawił, że pragnęła więcej.. Uśmiechem pozwolił jej zapomnieć o złych chwilach.. i jak mam o nim zapomnieć? No jak..
|
|
|
Coś we mnie krzyczało, gdy dotarło do mnie, że to ostatnie spojrzenia jakimi wzajemnie się wymienimy.
|
|
|
Wiesz co? To prawda, nikt nie będzie się uśmiechał tak jak Ty, nikt nie będzie umiał rozbawić tak jak Ty, nikt nie spojrzy mi w oczy tak jak Ty, ale pocieszam się tym, że może kiedyś ty poznasz kogoś, kogo pokochasz tak mocno, jak ja pokochałam Ciebie, a on złamie Ci serce. Pocieszam się też tym, że wierzę (może to nie za wiele), że kiedyś spotkam kogoś takiego kto będzie miał dla mnie najpiękniejszy uśmiech na świecie, będzie mnie umiał rozbawić najlepiej na świecie, spojrzy mi w oczy, w sposób jaki Ty tego nie robiłeś i zostanie ze mną na zawsze.
|
|
|
Mimo, że te wspomnienia bolą, nie chciałabym ich zapomnieć. w jakiś sposób są miłe.
|
|
|
Jestem gotowa na miłość. Całą tą radość i ten ból. I cały czas jaki to zabiera.
Byle tylko zostać w twojej dobrej łasce. Później myślałam "Może ty nie jesteś na mnie gotowy, Może myślisz, że powinnam nauczyć się dorosłości" Mówili, żeby uważać na to o co się prosi Ponieważ można to otrzymać Ale gdybyś zapytał mnie jutro Powiedziałabym to samo.
|
|
|
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
|
|
|
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota.
|
|
|
gdy Ciebie miałam, wszystko znosiłam dużo, dużo lepiej.
|
|
|
Bo nie poznaliśmy się po to by o sobie zapomnieć.
|
|
|
Przeszliśmy piekło, jak to inaczej nazwać? Dziś jesteś ze mną więc droga była tego warta.
|
|
|
Każdego dnia zastanawiam się, czy Ty jeszcze o mnie pamiętasz? Czy wspominasz tak samo, jak ja te chwile, w których byliśmy tak cholernie szczęśliwi? Czy czasami żałujesz, że to wszystko tak marnie się skończyło? Czy zdarzają się dni, w których jednak za mną tęsknisz? Czy myślisz o mnie wieczorem, zanim zaśniesz? Czy masz czasem tak, że chciałbyś do mnie zadzwonić, ale nie masz pojęcia co powiedzieć? Czy jeszcze w jakimś stopniu się dla Ciebie liczę? Czy czasem, w chwili słabości, chciałbyś wrócić, ale boisz się mojej reakcji? Powiedz mi, czy nie radzisz sobie, tak samo jak ja?
|
|
|
|