|
ej, kupcie mi na urodziny karnet do psychiatry.
|
|
|
zabiliśmy w sobie wszystko.
|
|
|
może się i zmieniłam, a może to świat?
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
|
Mogę wykryć fakty, ale nie potrafię ich zmienić.
|
|
|
Bo w życiu chodzi o to, a żeby nadać mu sens.
|
|
|
ej . ! ale jak cofnę czas , obiecasz że będziesz tylko mój. ?
|
|
|
ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować .
|
|
|
nie wiem co zrobić, jak postąpić...
|
|
|
jak w herbacie cukier znikam powoli.
|
|
|
Lepszy jest jawny grzech niż zmyślona przyjaźń...
|
|
|
Ale zanim pójdziesz i zlekceważysz wszystko to co mieliśmy, pamiętaj jest coś czego już nigdy nie odzyskasz.
|
|
|
|