|
pojebanawchujaxd.moblo.pl
chuj mnie to obchodzi że Ci nagle zaczeło zależeć. bez schizy
|
|
|
chuj mnie to obchodzi, że Ci nagle zaczeło zależeć. / bez_schizy
|
|
|
Zrozum kotku liczy się to co masz w sercu ♥ | choohe.
|
|
|
PIERDOLE.. ! KURWAA KOLEJNĄ SZANSE ZMARNOWAŁAM . ! :C /pojebanawchujaxd
|
|
|
spierdalajcie wszyscy . !
|
|
|
NOO JAAA PIERDOLE .! POJEBANE PLOTKI . !
|
|
|
Pff. -.- Myślisz że Tobą się tylko bawił ? -.- Mylisz się ! Mną , Tobą i pewnie poprzednią też się bawił .. :C /pojebanawchujaxd
|
|
|
Hahaha KURWA jeżeli mnie nie znasz to nie oceniaj . ;]
Bo nie jestem taka jak myślisz . / pojebanawchujaxd
|
|
|
ogarnij to co piszesz i popatrz z perspektywy innych, a nie oczerniasz poprzez anonimowe konta na internecie. zastnanów się nad tym, kogo uważasz za dobry charakter, a kogo za zły, bo coś Ci się popierdoliło chyba :/ /Gabi
|
|
|
KURWA ! powiem szczerze : Możesz mnie nazywać "szmatą " albo "suką" . Twoje zdanie mam w dupie .!! Ale kurwa bądż tak miła i kurwa nie rozpierdalaj jakiś plot. !! ... /pojebanawchujaxd
|
|
|
jakie to straszne uczucie znajdować się w ramionach jednego mężczyzny, myśląc o zupełnie innym. całować go, wyobrażając sobie wargi tego drugiego. tęsknić za nim, choć nigdy nie będzie twój. kochać mimo wszystko, mimo, że pod ręką ma się prawdopodobny ideał. / nieswiadomosc
|
|
|
pewnego wieczora wracałam z mamą z zakupów. - zimno strasznie, nawet jak na październik. - mhm. - odpowiedziałam obojętnie. - wiesz? poznaliśmy się z tatą właśnie o tej porze roku..- zaczęła mama, a ja zaciekawiona oderwałam wzrok od chodnika. nigdy nie opowiadała o sobie, zresztą ja tak samo. - było bardzo zimno,ale spotykaliśmy się właśnie takim wieczorem...i ta moja dżinsowa kurtka..- widzisz ? a mi każesz się ubierać jak na biegun. - nie pyskuj - powiedziała i zaśmiała się. doszłyśmy do domu. rozpakowując zakupy, podjęłam... - mamo ? ja też. - co ty też ? - też spotykałam się z chłopakiem w takie zimne wieczory, w tamtym roku. - tak ? to chyba dobrze, prawda ? - no nie do końca...- patrzyła na mnie pytającym wzrokiem. - spotkaliśmy się z kilkanaście razy, a potem... potem...- co potem ? - a potem za moimi plecami zaczął chodzić z tą pieprzoną dziwką ! - krzyknęłam ze łzami w oczach. - jak ty się wyraż...- zaczęła zbulwersowana, ale ja już biegłam do swojego pokoju.
|
|
|
kiedyś z motylami w brzuchu pokazywałam przyjaciółce smsy od niego. byliśmy po kłótni, przepraszał mnie w nich. ' widzisz, jak jest mu przykro ? ' - mówiłam. nic bardziej mylnego. kilka liter ułożonych w 'przepraszam', dwa znaki tworzące serce. było mu przykro ? przecież nie mogłam tego wiedzieć, równie dobrze mógł właśnie patrzeć w telefon z bananem na ryju, myśląc jaka jestem naiwna. albo zabawiał się w tym czasie z jakąś całkiem obcą laską, najebany lub nie. tyle rzeczy mogło kryć się za ta jedną wiadomością. dlatego tak ich nie lubię. żaden sposób na kontakt, oprócz tego bezpośredniego, nie ma sensu. co ci z miłości, jeśli nawet nie możesz spojrzeć tej osobie w oczy ? może ona w tym czasie patrzy w zupełnie inne. / nieswiadomosc
|
|
|
|