|
podziekujinnymx3.moblo.pl
Dławiła się wspomnieniami nie mogła znieść faktu że on nie należy do niej że nie będzie mogła przytulić się do niego kiedy zapragnie wtulić się gdzieś pomiędzy jego p
|
|
|
- Dławiła się wspomnieniami,nie mogła znieść faktu że on nie należy do niej,że nie będzie mogła przytulić się do niego kiedy zapragnie wtulić się gdzieś pomiędzy jego prawe a lewe ramie , ani pocałować go kiedy zapragnie jego ust. Po prostu odszedł,tak sobie.Mówiąc tylko zwykłe : trzymaj się mała jakby to miało uleczyć jej złamane serce.
|
|
|
- I gdybym nie miała kilku cech o których wiem Pewnie podeszłabym do ciebie w ten smutny szary dzień Czułam, że czujesz to co ja, może się mylę Czułam tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę I w moim innym świecie jesteśmy blisko Ale tu bałam się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko.
|
|
|
- Przepraszam, że nie jestem doskonała, że nie noszę metrowych szpilek, że jestem poddana nałogom i nie jestem dla Ciebie zbyt dobra. przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą, którą możesz zaciągnąć do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam, że kocham.
|
|
|
- Zapomniałeś o moim istnieniu? Zapomniałeś o tym wszystkim, co mieliśmy? Zapomniałeś o mnie? Żałujesz, że trzymałeś mnie za rękę? Zapomniałeś o naszym głębokim uczuciu? Żałujesz, że byłeś ze mną?
|
|
|
- Miałam 14 lat, spotykałam się z chłopakiem, nie wiem właściwie czym to było, ale nazwałam to ' miłość ' .
|
|
|
- Widzę Cię. stoisz po drugiej stronie korytarza. poprawiam grzywkę i idę przed siebie. uwielbiam kiedy łamią mi się nogi z powodu Twojej osoby i ten zwariowany stukot serca, które chciałoby Ci wskoczyć do tylnej kieszonki spodni. mijamy się. jak zwykle witasz mnie swoim tajemniczym, czekoladowym spojrzeniem, a ja? czuję się jakbym zaraz miała się rozpłynąć niczym kostka czekolady na słońcu.
|
|
|
- Źle Ci sie wydaje. Nie tęsknie za Tobą, nigdy w życiu przez Ciebie nie płakałam, nigdy nie myślałam co by było gdyby nie ta pierdolona kłótnia, nigdy nie byłam zazdrosna, nigdy nie wzdychałam pod twoim adresem, nigdy nie mówiłam, że jesteś zajebisty, i przede wszystkim NIGDY CIE NIE KOCHAŁAM. - . wypowiedziałam te słowa, patrząc w jego zaskakująco niebieskie tęczówki. Kłamałam, kłamałam bo nie potrafiłam inaczej. A wszystko przez to, że ludzki gatunek jest tak cholernie tchórzliwy.
|
|
|
- I właściwie to nie wiem jak mogę Cię nazwać , bo przecież przyjaciele nie odchodzą.
|
|
|
- Mam jedną sprawę całkiem osobistą, czasem już nie potrafię żyć z tą myślą .
|
|
|
- Widywałam go rzadko. Ale na każdym z tych spotkań dawał mi rąbek nadziej... Po czym odchodził. A ja głupia, zawsze czekałam tylko na ten powrót, tak bardzo niepotrzebny.
|
|
|
- Chodź ze mną , usiądź obok na ławce , nie bój się . po prostu opowiem jak bolała każda sekunda spędzona bez Ciebie , jak traciłam oddech , gdy zbyt długo myślałam o tym , że jakaś inna dziewczyna poznaje twój zapach , poznaje ciebie , krok po kroku . nie mogłam wytrzymać , kiedy widziałam zakochane pary . głupie złudzenia , że zmienisz zdanie .
|
|
|
- Nasza pierwsza kłótnia? mimo że miałam ochotę wydrapać Ci oczy, mimo że łzy spływały po policzkach i mimo że wytykaliśmy sobie największe błędy swojego życia - nigdy jej nie zapomnę. a wiesz dlaczego? bo jeśli ludzie się kłócą to najwidoczniej im na sobie zależy. nam też zależało. tylko jest jeden mały ale za to istotny szczegół - mi zależało na Nim, na szczęściu, na miłości a Jemu tylko i wyłącznie na sexie.
|
|
|
|