" szła powoli chodnikiem z kwiatkiem słonecznika i obrywając każdy jeden płatek kwiatka mówiła kocha , nie kocha , kocha i za każdym razem wychodziło jej że kocha choć nie wierzyła w takie rzeczy , nie wierząc że to prawda stało się tak jak chciała kochał ją ale potem zranił."
|