|
poczujtenflowziom.moblo.pl
każde nasze spotkanie było dla mnie na wagę złota. każda chwila spędzona z Nim była jak ta najlepsza po zjaraniu dobrej koki . każde Jego spojrzenie usta uśmiech
|
|
|
każde nasze spotkanie było dla mnie na wagę złota. każda chwila spędzona z Nim była, jak ta najlepsza po zjaraniu dobrej koki . każde Jego spojrzenie, usta, uśmiech - to wszystko było dla mnie najcudowniejszym przeżyciem. i tak, wszystko układałoby się dobrze, ale te ciągłe wyrzuty, zazdrości i systematyczna kontrola. nie wytrzymałam. nie taka była nasza miłość. bez zaufania i wspólnego wsparcia. z bólem na sercu skończyłam naszą historię. postawiłam kolejną kropkę. ale ten dział się jeszcze nie skończył. ja tęsknię , cholernie tęsknie. i każda łza w nocy świadczy o sytuacji jaka panuje w moim sercu. po prostu burza z silnymi kroplami deszczu. żałuję kurwa, żałuję.
|
|
|
Stojąc wtulona w niego, czułam, że mam wszystko. on był wszystkim. był moim słońcem na niebie, burzą w czasie lata. był gwiazdą na niebie i jesiennym wiatrem. był słodki jak truskawki, był miły i delikatny, czuły i troskliwy. tak, to on był moim szczęściem.
|
|
|
Pytasz mnie dziś co w nim widziałam. Czemu nadal po tym wszystkim z nim byłam. Otóż odpowiedź jest prosta. Widziałam w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu, pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widziałam sens następnego dnia. Widziałam urok trzymania się za ręce, przytulania, całowania. Widziałam także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie wiadomości na dobranoc. Widziałam moją radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widziałam wspólne przepalone papierosy, nasze kochampodczas letniego deszczu. Widziałam moją dumę z bycia razem. Widziałam poczucie własnej wartości i akceptacji. Widziałam świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni, kocha... Widziałam wszystko, każdą chwilę. Wszystko to wydarzyło się naprawdę. I naprawdę byłam szczęśliwa. Dopiero potem pojawiły się łzy. A tego już nie przewidziałam.
|
|
|
Nigdy wcześniej nie powiedziałaby, że w jej życiu znajdzie się mężczyzna, który zburzy jej dotychczasowy porządek budowany przez tak długi czas, który z dnia na dzień będzie kochał ją coraz bardziej i bardziej, akceptując przy tym wszystkie jej wady których jest sporo. Nie zdawała sobie sprawy, że będzie mogła pokochać kogoś aż tak mocno, że ciężko będzie jej żyć, gdy nie ma Go obok. Doskonale wiedziała, że chce spędzić z nim resztę życia, bez względu na to, jakie przeszkody napotkają na swojej drodze. Nie chciała niczego, prócz tego aby zestarzeć się przy jego boku. Tak bardzo go kochała.
|
|
|
Czuję na szyi Twój ciepły oddech. Słyszę jak szepczesz do ucha wyznania o takiej sile , że moje serce nie wie z jaką prędkością ma bić. Twoje męskie dłonie na moim ciele wywołują przyjemne dreszcze a zapach drażni nozdrza nie dając z podniecenia otworzyć oczu. I tak leżymy obydwoje jakby w amoku chwili. Zakochani.
|
|
|
Za każdym razem, gdy zdmuchuję świeczki na torcie, gdy znajdę czterolistną koniczynę, gdy zgadnę, na którym policzku mam rzęsę, zawsze wtedy robię to samo. Wymawiam w myślach to samo życzenie, życzenie związane z Tobą...
|
|
|
` Tamten nie może jej kochać tak jak on, nie może jej wielbić w taki sposób, nie jest w stanie dostrzec jej wdzięcznych ruchów ani tych szczególnych znaczków na jej twarzy. Jakby to tylko jemu było dane widzieć prawdziwy kolor jej oczu i poznawać smak jej pocałunków.
|
|
|
- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie stracić)
- Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie)
- To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb)
- No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma Cie przy mnie 5 min.. a teraz co?)
- No i mozesz usunac moj numer (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce)
- Zrobie to z przyjemnością (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..)
- Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!)
- To u Cb tak jak u mnie? Fajnie :) ( Kurwa mać! Nikogo bardziej nie kochalam..)
- Pa (nie pozwol mi odejsc)
- Narka (Nie odchodz...)
|
|
|
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
|
Ciągły niedosyt marzeń, wobec rzeczywistości.
Ból w sercu...ciche łzy złe wspomnienia a wszystko sprawiłes TY.
Wspomnienia to do siebie mają, chcesz czy nie i tak wracają.
|
|
|
chciałabym żebyś kiedyś mógł powiedzieć: to ona. ona skradła mi serce..
|
|
|
a z każdym uderzeniem , serce pragnie go coraz bardziej .
|
|
|
|