|
` spontan ? spoko .. tylko potem nie pierdol , że żałujesz !
|
|
|
` dobra, koniec imprezy .. wypierdalaj z mojego serca !
|
|
|
To co że pamietam dokładnie zapach jego bluzy, kształt jego ust i jego czułe ramiona... Tego się nie zapomina nawet po latach... Pamiętam nawet zapach powietrza... I pierwsze twoje kocham...
|
|
|
Różnica jest jedna: Ty pijesz i wtedy przypominasz sobie o mnie, a ja piję, żeby o Tobie zapomnieć ..
|
|
|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów!
|
|
|
zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie .
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.
|
|
|
i strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania dekalogu, 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą szmatę, na oczy.
|
|
|
więc mów każdej nowej idiotce która uwierzy w szczęśliwe zakończenie waszego związku, powtarzaj jej cały czas, że twoje usta są jak słońce, kto ich dotknie ten umrze.
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem !
|
|
|
czasami mam ochotę uśmiechnąć się i napluć komuś w mordę.
|
|
|
` gdzieś pomiędzy kocham a spierdalaj !
|
|
|
|