|
poczekalniadusz.moblo.pl
ja żyję tak nic albo wszystko. bo nie wiem czy zobaczę jutro. jeśli wszystko się skończy to trudno. ja wiem ze życie jest tylko minuta wiesz? i w tej minucie chce b
|
|
|
ja żyję tak, nic albo wszystko. bo nie wiem czy zobaczę jutro. jeśli wszystko się skończy to trudno. ja wiem, ze życie jest tylko minuta, wiesz? i w tej minucie chce być w pełni człowiekiem.
|
|
|
podobieństwo uzależnień jest bliźniacze. różny pozostaje jedynie rodzaj trucizny.
|
|
|
umiałam się dogadać jedynie z tymi, którzy akceptowali mnie całkowicie. niewielu ich było, ale zawsze znalazła się dobra dusza, która choć na jakiś czas wytrzymywała mój obłęd. potem odchodziła jak inni.
|
|
|
zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.
|
|
|
chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
|
ja wiem, że życie jest tylko minutą, wiesz? i w tej minucie chcę być w pełni człowiekiem.
|
|
|
diable, ty głupku, jeżeli się powieszę, to kogo będziesz dręczył?
|
|
|
powiem to raz, ty powtórz to ze dwa razy: gdziekolwiek jesteś brat, nigdy nie przestawaj marzyć!
|
|
|
życie to szuja - wołał ktoś, miał rację, gdy kontrolują Cię niekontrolowane sytuacje.
|
|
|
mam wybór: mogę być ofiarą losu lub poszukiwaczem przygód wyruszającym po skarb. wszystko zależy od tego jak będę postrzegała własne życie.
|
|
|
kilka godzin pod księżycem, mózgów polifonia, osobowość i symfonia, I wtedy ma to sens. a co powinnaś... Ty najlepiej sama wiesz.
|
|
|
uwielbiamy czuć się wyjątkowi, a nie ma w nas potrzeby zrobienia czegoś wyjątkowego. podpinamy się pod Otylię Jędrzejczak, Małysza, papieża. potrzebujemy kogoś, kto naprawdę coś sensownego zrobił i usprawiedliwia nasze nieróbstwo i głupotę. kiedy odszedł papież, byłam zdruzgotana tym, co dzieje się z ludźmi. wiele osób z tego faktu uczyniło okazję ku temu, żeby zasygnalizować, że jesteśmy wrażliwi, bo bardzo i głośno płaczemy. doszło do lego, że ludzie dali się sterroryzować żałobą: nie obejrzymy filmu w dwa dni po, bo jak się sąsiedzi dowiedzą, że nie płaczemy, to nas ukamienują. to nie miało nic wspólnego z autentyczną refleksją.
|
|
|
|