|
. bo ona od zawse czekala na ten moment, aż on zapyta ją czy go kocha, a wtedy bez problemu, skrępowania i z wielką szczerością mogla by odpowiedzieć że tak, i się do niego bardzo mocno przytulić.
|
|
|
. bo bardziej zależalo jej na jego szczęściu, wolala żeby mial dziewczyne, i byl z nią szczęsliwy, niż żebym mial narkotyki..i byl od nich uzależniony.
|
|
|
. ona po prostu nie umaiala bez niego żyć.
|
|
|
. kiedy patrzyla w jego piękne blękitne oczy widziala w nich smutek, żal i ogromną nienawiść do siebie..do tego kim teraz jest i jak wygląda.
|
|
|
. nadal wyglądał jak anioł, ale momentami był upadłym aniołem.
|
|
|
. może byl dla niej tak ważny, dlatego że zdawala sobie sprawe z tego że nigdy nie będzie go mieć. po prostu rzeczy zakazane, i trudne do osiągnięcia są najbardziej pożądane.
|
|
|
-dlaczego ona jest dla Ciebie taki ważny, zapytal Rozum. -bo jest jedyny, kocham go za to że jego zachowania nie da się przewidzieć, i po mimo tego że ćpa, odpowiedzialo Serce.
|
|
|
. bo zawsze bylo go za dużo w jej glowie, stanowczo za dużo, o tyle za dużo że nie umiala się skupić na innych.
|
|
|
. nigdy nie zdawala sobie sprawy z tego, że może znaczyć dla kogoś, tylke, co on znaczyl dla niej.
|
|
|
. udawala twardą i bezwzględną osobę, potrafila być nie ulegla i zawsze stawiala na swoim. miala wysokie mniemanie o sobie i innych traktowala z góry. podchodzila do wszystkiego z dystansem i rzadko się denerwowala. zawsze byla wychilloutowana. jeśli miala potrzebe mówilam o czymś wprost. nigdy nie miala problemów( przynajmniej na zwenątrz nie bylo tego widać), zawsze chodzila uśmiechnięta. nikt nigdy nie widzial jak placze. a w środku niej toczyla się bitwa pomiędzy milością do jednego pana którego uwielbiala nad życie. nikt nigdy tego nie zauważyl, ona sama też o tym nie mówila. gdy stracila nadzieje na powodzenie tego związku, olala wszystkich i pokazala jaka naprawde jest krucha. wtedy już nic jej nie interesowalo, miala wyjebane na to co ludzie o niej myślą. w końcu mogla pokazać swoje prawdziwe emocje-a nie te na pokaz.
|
|
|
-dlaczego po mnie krzyczysz? - bo nie jesteś nim.!
|
|
|
. może ona traktowala tych wszystki kolesi przedmiotowo, dlatego że nie moga mieć tego jedynego, wlasnego idealu.
|
|
|
|