|
to ten świat pokus mi się marzy, świat pełen pokus! człowieku, jarzysz?
|
|
|
życie karmi nas ziomek, tym co nie obliczalne. przecież lepiej umrzeć młodo żyjąc szybko, bez barier.
|
|
|
Siema uh co słychać może jakiś melanż? Sory ziom nie dzisiaj, mam coś do zrobienia.
|
|
|
jutro może nie istnieć jeśli wszystko skończy się dziś.
|
|
|
Natychmiast pożałowała słów wypowiedzianych pod wpływem impulsu, ale było już za późno, by naprawić błąd.
|
|
|
czy chciałabym z nim być ? tak i nie. tak, bo jest jedyną osobą, którą na prawdę kocham. nie, bo jego szczęście stawiam ponad wszystko, a wiem, że nie jestem spełnieniem jego marzeń.
|
|
|
widać po oczach, że lubisz czasem tracić kontrolę.
|
|
|
masz taki uroczy sposób mówienia.
|
|
|
Kochasz się mała w niewłaściwym facecie.
|
|
|
z tego powodu był ten cały dramat? Te cierpienia, ból, zwątpienie? Z powodu tego pana?
|
|
|
w zasadzie były trzy rzeczy, które mogły wywołać uśmiech na jej twarzy: jego głos, jego oczy i jego uśmiech.
|
|
|
Zawsze opłaca się kochać kogoś bezinteresownie.
|
|
|
|