|
pjona.moblo.pl
skoro urodziłaś się suką to księżniczką nie umrzesz.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
skoro urodziłaś się suką, to księżniczką nie umrzesz.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
pierdolę łachów, a ty z nich jesteś największym.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
-tak! nie widzisz jak on na Ciebie patrzy,kiedy przechodzisz? jak szuka cię wzrokiem, gdy nie ma Cię przy nim przez 5 minut? jak się stresuje podczas rozmowy z Tobą? to jest miłość! kocha Cię!
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
teraz ja zeszmacę Ci serce. ciągnij się frajerze, nie dam zranić się więcej.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną.
|
|
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
zadzwonił dzwonek. podeszłam do niego. jeszcze nigdy nie wyglądałam tak zajebiście. usiadłam mu na kolanach, musnęłam jego policzek dłonią , czule spojrzałam mu w oczy i powiedziałam: 'wypierdalaj'.
|
|
pjona dodał komentarz: |
15 listopada 2010 |
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
nie mam już ochoty. nie mam ochoty siedzieć na GG, cały czas być dostępną, żeby mieć nadzieję, że
wreszcie napiszesz chociaż 'siema' albo wyślesz jebaną emotkę. nie chcę sprawdzać co dziesięć minut telefonu, czy na wyświetlaczu nie pojawiło się 'masz nową wiadomość'. nie mam też ochoty rozglądać się wchodząc do naszego szarego gimnazjum. wykurwiście mi się nie chce.
|
|
pjona dodał komentarz: |
15 listopada 2010 |
|
pjona dodano: 15 listopada 2010 |
|
nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
|
|