 |
|
a nie długo znowu wzniosę toast, za nas, za te chwile co były, nawet jeżeli nic dla Ciebie nie znaczyły.
|
|
|
|
to że nie będziesz "mój" to wiem, ale wiem też że nie będziesz "jej", nie będziesz, bo nie potrafisz.
|
|
|
|
rozpierdalasz mnie wszystkim, i o to Ci chodziło ?
|
|
|
|
nie, nie jesteś kobieciarzem? nie kłamiesz, nie oszukujesz? nie zdradzasz? jesteś bezpośredni i szczery? nie jesteś mami synkiem? nie? nie nadużywasz alkoholu i jesteś odpowiedzialny ? dobra, daruj sobie. Nie bądź śmieszny.
|
|
|
|
właśnie, żebyś tracąc mnie poczuł że tracisz kawałek siebie, że jest Ci chujowo, i jest Ci naprawdę bardzo źle.
|
|
|
|
i chuj po moim spierdalaniu.. juz nawet ona stala sie moim kumplem a nie wrogiem... a Tt? wez sie ogarnij, nie...
|
|
|
|
spierdalam stąd! gdzie? tam gdzie On nie będzie mi przeszkadzał. ;] Wyłączę myśli, zapiję, zapalę, i będę jak nowonarodzona. Tylko żeby to było takie proste...
|
|
|
|
nie, nie jesteś ciotą? jasne. Błagam Cię, nie pogrążaj się, bo podupadasz .
|
|
|
|
chuj w to trudno ! i chuj z Tobą!
|
|
|
|
Your eyes are holding up the sky
Your eyes make me weak, I don't know why
|
|
|
|
każda pojedyncza myśl mowi mi uciekaj stąd
czasem miłość ma gorszy dzień ale zycie toczy się dalej
|
|
|
|
Snow falls on the city
white on white
It's the color of hope
on an unforgiving night
you kissed me into ruins
sin on sin
now i've gotta love your love letters
written on my skin
|
|
|
|
Dodaj komentarz