 |
pinkowa5991.moblo.pl
Kiedy byłam mała chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką tancerką modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zd
|
|
 |
Kiedy byłam mała, chciałam być księżniczką. Potem chciałam być piosenkarką, tancerką, modelką lub aktorką. Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić. Kiedy zdałam sobie sprawę, że nie dostanę niczego za darmo, zaplanowałam sobie, że będę psychologiem. Lecz teraz już wiem na pewno, kim będę. Będę mieszkanką miasta, w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą. Reszta nie ma znaczenia.
|
|
 |
Czasem mam takie dni, takie jak chyba dziś. Jestem dumna z tego, że Cię kocham. Nie wiem tylko dlaczego, nie mam raczej powodu. Innego dnia jest mi strasznie smutno, ale nie dziś. Dziś wiem, że muszę to wszystko pozbierać. Czasem przed snem nagle stajesz mi przed oczami, wtedy sobie mówię "Dziewczyno, idź spać". Czasem mam dni, kiedy mówię "gdybym nie spróbowała żałowałabym bardziej niż żałuję, że nie wyszło, że nie wykorzystałam, że nie dałeś.." i się uśmiecham. Nie wiem dlaczego i po co, po prostu czuję nową siłę do życia. Jest ciężko, wiadomo... ale za dużo już straconych lat. Jedyne czego bym sobie teraz życzyła to tego, żeby ktoś inny rzucił mnie na kolana. Jak kiedyś Ty, tzn nie aż tak ;)
|
|
 |
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym,
że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie ?
50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło,
że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak
często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5 mówiło, że to najwspanialsze uczucie, które
kiedykolwiek Ci się przytrafiło.
|
|
 |
Naprawdę nie ma ludzi gorszych czy lepszych, są tacy którzy chcą ci pomóc, albo chcą ci dopieprzyć. !
|
|
 |
Sens życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy swojej własnej duszy... ♥
|
|
 |
' delikatny makijaż i wygodne ciuchy . tak po prostu by odpocząć od rzeczywistości , by choć przez chwilę pobyć sobą .
|
|
 |
- Kocham Cię - zakomunikował nagle.
- Dlaczego nigdy mi tego nie powiedziałeś? - spytałam i sama słyszałam żal w swoim głosie.
- Zdawało mi się że wiesz, bo to chyba było oczywiste. A u mnie słowa się nie liczą. Ja nie kocham słowami.
|
|
 |
Siedzę na brzegu zmarnowanego życia.
Zmęczona długimi rejsami po łzach .
|
|
 |
Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
|
|
 |
Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu.
Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru.
Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca..
|
|
 |
- Ciii, nic nie mów. Nie niszcz tej aury, która jest między nami. - Jakiej aury? - Aury niespełnionych marzeń i snów...
|
|
 |
Zadzwonił do niej,
żeby powiedzieć o wypadku.
Odebrała z uśmiechem na twarzy
niczego nieświadoma.
Z tym samym uśmiechem wykrzyczała:
*hej! kochanie!*
a on cicho, ledwo mówiąc oznajmił,
że chce jej coś powiedzieć,
ale prosi by się nie denerwowała.
Zatrzęsły się jej ręce.
*Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?*
Była zdenerwowana.
Wyczuł to.
Bał się jej reakcji.
Nie chciał by płakała.
Powiedział tylko krótkie:
*Kocham Cię*
a ona pewna,
że to jeden z jego żartów,
obrażona rzuciła słuchawką.
Na do widzenia dodała tylko:
*Jesteś podły! Kiedyś naprawdę Ci się coś stanie, a ja nie uwierzę!*.
Ona siedziała z telefonem w ręku pewna,
że zaraz znów zadzwoni i przeprosi,
a on leżał na ulicy, płakał i krwawił.
Nie chciał by się martwiła.
Wolał by była obrażona, ale nieświadoma..
|
|
|
|