|
pilusia.moblo.pl
“I lubiła patrzyć na jego uśmiech który niekoniecznie kierował do niej. Lubiła patrzyć na jego błysk w oku który pojawiał się przy każdym uśmiechu.”
|
|
|
“I lubiła patrzyć na jego uśmiech, który niekoniecznie kierował do niej. Lubiła patrzyć na jego błysk w oku, który pojawiał się przy każdym uśmiechu.”
|
|
|
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć...
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
A On? On był tylko jednym z milionów mężczyzn na świecie. Dziwne, że akurat spotkałam własnie Go. Dziwne, że nasze spojrzenia codziennie się spotykały. Dziwne, ze zawsze zastanawiam się co On myśli patrząc w moje oczy. Dziwne, że z każdym dniem coraz bardziej Go kochałam. Dziwne, że wkońcu się zakochałam. Wcale nie dziwne, ze mnie nie pokochał. On już wybrał dawno. Wybrał i chyba jest szczesliwy...”
|
|
|
Rozmawiając z Tobą, równie dobrze mogłabym porozmawiać ze ścianą, rozumiejącą więcej.
|
|
|
ma moje trzy numery telefonu, numer gadu-gadu, skype, konto na nk, facebook'u i adres email. wie gdzie mieszkam i gdzie może mnie spotkać. więc przestałam się łudzić że nie wie jak się ze mną skontaktować. on po prostu tego nie chce. i ja już też.
|
|
|
- chcesz z nim być?
- i tak, i nie.
- ...?
- tak, bo jest jedyną osobą, którą naprawdę kocham. nie, bo wiem, że nie jestem spełnieniem jego marzeń.
|
|
|
Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca...
|
|
|
- Wciąż myślisz o nim. Gdybyś miała taką okazję, gdyby tylko on był wolny zostawiłabyś mnie!
- Nie mów tak.
- A jak?
- Są pewne granice.
- Jakie granice? Granice mówienia prawdy?
- Nie. Granice zadawania bólu.
|
|
|
I chcę doczekać dnia, gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie: mamo, też ktoś ci kiedyś złamał serce? I ja wtedy z uśmiechem, opowiem o Tobie, a ona się rozchmurzy i powie: to u mnie nie jest aż tak źle..
|
|
pilusia dodał komentarz: |
11 luty 2011 |
|
Mimo to była piękna, przy niej czuł się jak w niebie
Więc pod osłoną nocy przewiózł zwłoki do siebie
Nie wiem ile czasu, ile dni i nocy
Mył ją, robił maseczki i układał włosy
|
|
|
|