dobra, kończymy Twój temat,
i w końcu zainteresowanie zrzucam na własną osobę -.
po takim czasie.
chciałeś mnie dojechać psychicznie ?
spoko, udało się. aczkolwiek podniosę się,
a Ciebie już nie ma - i nie licz na jakąkolwiek pomoc,
gdy wróćisz z podkulonym ogonem.
wyjebane mam, otóż to.
|