Zaciskając zęby usiłowała powstrzymać łzy, które coraz bardziej napływały do jej oczu. Wszystko wskazywało na to, że nigdy nie będzie naprawdę szczęśliwa.
Widząc, że znów Ci się z nią układa nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wam szczęścia. Poza tym ślicznie ze sobą wyglądacie. Nie, to nie jest ironia. Po prostu pogodziłam się z tym, że nie jesteśmy sobie pisani.