|
Nieraz myślałem sobie, spokój, opanowanie w mojej głowie,
Ale nagle zjawiasz się Ty i robisz wielki szum.”
|
|
|
“- Przecież można się starać dla siebie.
- Dla siebie to się śpi do południa.
|
|
|
To nieważne, ile mam w sobie miłości,
to nieważne ile jestem w stanie dla Ciebie zrobic,
to nieważne jak bardzo mogę się poświęcic,
ona i tak zawsze będzie lepsza, prawda?
|
|
|
Smutek jest do szczęścia koniecznie potrzebny.
Bez niego nie rozróżnialibyśmy euforii od histerii.
|
|
|
Ludzie wpadają w sidła nałogów, by czuc,
że coś ma nad nimi kontrolę, nie są niczyi.
|
|
|
martwy leżysz i nie oddychasz
nic nie mówisz, ni nie wzdychasz
|
|
|
i nigdy nie kocham cię tak mocno jak wieczorami..
|
|
|
"czarna niedziela, długa jak sen.
karetka na sygnale podaje mi tlen
|
|
|
gdy odetniesz od marionetek sznurki pierwsze co
to lecą do ognia, tak samo z ludźmi.
|
|
|
plątasz mi się między palcami i w okół szyi,
wijesz i opadasz mi na przedramieniu,
spędzasz sen z powiek i nie kochasz.
|
|
|
Będę o Tobie pamiętać, niezależnie od tego ile będę miała lat.
|
|
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz.
Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością.
Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu,
a później odejdziesz, by pocałować człowieka,
który zastąpi jego miejsce...
Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała.
Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego.
|
|
|
|