|
peaceoutsuckers.moblo.pl
urocze kurwa w chuj.
|
|
|
kocham Cię - bez żartów i różnych chujowych bajerów.
|
|
|
blond włosy nie czynią dziewczyny głupią, tak samo jak moja miłość nie czyni Ciebie zajętym.
|
|
|
kiedyś umrę, ale przed tym zniszczę ci życie, za każdą z łez, którą poleciała przez ciebie, za każdy nóż, który wbijałeś mi w plecy, kiedy niejednokrotnie mnie zdradzałeś, za każdy nieodebrany telefon, kiedy byłeś z inną, po prostu - za to, że uczyniłeś z mojego życia piekło.
|
|
|
- Jakie pali pan papierosy?
- Najczęściej Marlboro, Camele, a pan?
- Ja to różnie, płaskie, półpłaskie zależy jak kto przydepnie.
|
|
|
upadłaś tak nisko, że nawet podłoga jest od ciebie wyżej.
|
|
|
- Założymy się o 1000 zł że zgadnę jaki wynik będzie przed meczem?
- dobra.
- Przed meczem będzie wynik 00:00
|
|
|
Me gusta ciepło z suszarki. :3
|
|
|
- wiesz co? kiedyś napiszę o Tobie książkę. - powiedział odkładając laptopa. - co ty znowu wymyśliłeś? - zaśmiałam się. - serio mówię, ja wiem, że mówienie tego 'na zawsze razem' jest bez sensu dlatego jeszcze ode mnie tego nie usłyszałaś. na pewno nie spędzimy razem całego życia ale w moim sercu będziesz do końca. kiedyś gdy będę miał z 70 lat napiszę o Tobie wszystko, opiszę wszystkie chwilę z Tobą spędzone a na okładkę dam nasze zdjęcie. obiecuję. - skończył mówić i lekko się uśmiechnął. - ty nawet głupiego wypracowanie nie potrafisz napisać więc o czym do mnie mówisz. - wybuchłam śmiechem. - książka będzie o Tobie i jakkolwiek będzie napisana i tak będzie wyjątkowa. - odparł dumny.
|
|
|
siedziałam z ubierana , owinięta szalikiem za nos , z odstającą mokrą grzywką i czarną kreską od tuszu na policzku . a on wpatrywał się we mnie i ciągle powtarzał , że jestem piękna .
|
|
|
- czasami wyobrażam sobie , że bierzemy ślub . ty w pięknej białej sukni uśmiechasz się ciągle do mnie a ja w czarnym garniaku trzęsę się jak dziecko z nerwów . ty jak zwykle uspokajasz mnie mówiąc a ja kolejny raz podziwiam Cię za podejście. - mówił rozmarzony. - mnie najbardziej kręci pierwszy taniec. - szepnęłam. - już słyszę naszą piosenkę, zaczynamy tańczyć, ta biała suknia faluje ci na wszystkie strony a ja nie mogę oderwać oczu od twoich. - ciągnął dalej. - kurwa.. ale nie nie mogłabym mieć szpilek. przecież teraz ledwo jesteś wyższy ode mnie a w szpilkach gdybym była to siara na maksa. - zaczęłam mówić swoim piszczącym głosem. - i wszystko zjebałaś. - wzruszył ramionami robiąc obrażoną minę.
|
|
|
co noc, głaszczę swoje serce w formie pocieszenia. zapewniam, że wszystko wkrótce będzie dobrze, ułoży się. biedne, nie przywykło jeszcze do tego świata, do kłamstw.
|
|
|
|