|
peaceandlove.moblo.pl
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia uważa się że jest do chrzanu za krótkie
|
|
|
Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.
|
|
|
Nawet jeśli czasem trochę się skarżę – mówiło serce – to tylko dlatego, że jestem sercem ludzkim, a one właśnie są takie. Obawiają się sięgnąć po swoje największe marzenia, ponieważ wydaje im się, że nie są ich godne, albo, że nigdy im się to nie uda. My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki.
|
|
|
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
|
kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.
|
|
|
- Cześć. Jestem Piotrek! - Cześć, a ja Asia. - Będziesz moją dziewczyną? - Pewnie. Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. Bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
|
Ja wezmę klej i posklejam serce, Ty weź kredki i dorysuj mi uśmiech!
|
|
|
hej chłopaku. nie mów nic. czas na miłość!
|
|
|
zaprojektuj mi perfekcyjną miłość z Tobą w roli głównej, proszę?
|
|
|
wyprałam emocje, suszą się na balkonie.
|
|
|
i znów mam ochotę pierdolnąć uczuciami o ścianę.
|
|
|
zatańczyć na dachu w różowej sukience.
|
|
|
a ona odkleiła sobie uśmiech z twarzy. już nie musiała udawać - miała swój.
|
|
|
|