|
paulinka_amorki_1371.moblo.pl
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć nagle nie wiesz dokąd iść nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
|
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć."
|
|
|
dreszcze - kiedyś je dostawałaś Teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz
|
|
|
kiedy słucham muzyki to kazda piosenka przypomina mi inny rozdzial mojego zycia
|
|
|
Kwiaty ścięte i wniesione do domu Czarne samochody jeden za drugim Twoja rodzina w garniturach i krawatach A ty jesteś wolny Ten ból, który czuję wewnątrz Jest tam, gdzie życie odcisnęło twój ślad
|
|
|
.Idzie Czerwony Kapturek przez las, nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze: -Nareszcie Cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! -Chyba kurwa w koszyk…/
|
|
|
Czasami patrzysz na mnie tak jakby Ci zależało, wtedy widzę w Tobie chłopaka w którym się zakochałam
|
|
|
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna.
|
|
|
mam jedno marzenie : mieć Jego . być z Nim , chociaż przez chwilę . bez żadnej ściemy , problemów , . po prostu przy Nim być.
|
|
|
Już nie wierzę w mikołaja, w miłość, w przyjaźń, w wódkę która pomaga zapomnieć o wszystkim.Wierze tylko w siebie, bo wiem że sama siebie nie zranię.Wiem że nie będę cierpiała. Od dzisiaj, żyję dla siebie
|
|
|
Wbiegła do domu. Wybuchając spazmatycznym płaczem, zaczęła się krztusić z niedowierzania. Nareszcie była w miejscu gdzie nikt nie pouczał jej łez, a ona mogła dać upust emocjom. Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień..
|
|
|
Grzecznie cię proszę, byś więcej nie wciskał mi w moje życie twojego cudnego uśmiechu.
|
|
|
Chciałabym powrócić do momentu kiedy wtuleni w siebie oglądaliśmy filmy, kiedy pytałeś "Kochanie chcesz coś do picia?", kiedy wychodząc z pokoju całowałeś mnie jakby miał to być ostatni raz kiedy się widzimy. Kochałam momenty kiedy patrzałeś na mnie tym magicznym spojrzeniem i kiedy czerwieniłeś się, gdy Cię na tym przyłapałam.
|
|
|
|