|
patuszek.moblo.pl
Chciałabym pewnego dnia usiąść wieczorem z kubkiem gorącej herbaty w ręce i z uśmiechem na twarzy stwierdzić Jestem szczęśliwa .
|
|
|
Chciałabym pewnego dnia usiąść wieczorem z kubkiem gorącej herbaty w ręce i z uśmiechem na twarzy stwierdzić "Jestem szczęśliwa".
|
|
|
obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy
|
|
|
Najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.
|
|
|
Oboje wiemy, że muszę przestać Cię kochać. Byłoby miło, gdybyś mi tego nie utrudniał.
|
|
|
chciałabym, żebyś nie obchodził mnie tak, jak ja nie obchodzę Ciebie, bo wiesz? - ta cała miłość, boli
|
|
|
Czy zauważyłeś, że najmocniej tęsknimy za tymi, którzy są tuż obok nas, a my nie możemy ich mieć? / withmee
|
|
|
' ludzie nauczyli się tłumić wszystkie swoje uczucia głęboko w sercu . rzadko kto pozwala im ujrzeć światło dzienne . nie chcą mówić co ich boli i niepokoi , bo przecież tak jest lepiej i łatwiej , nie sądzisz ? na okrągło mówić : - wszystko jest okej . - gdy widać , że krew z serca leci .
|
|
|
Cierpiałeś kiedyś tak, że nawet nie umiałeś jeść?
|
|
|
Dobry przyjaciel zna wszystkie Twoje najlepsze historie. Najlepszy przyjaciel przeżył je z tobą.
|
|
|
jestem pewna że ktoś kto wynajdzie lek na skutki nieszczęśliwego zakochania zostanie miliarderem.
|
|
|
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi zimno. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność ...
|
|
|
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o tych dobrych czasach częściej doprowadzają do łez niż wspomnienia o tych złych ?
|
|
|
|