|
pattek.moblo.pl
szkoła zajmuje masę czasu i może o to chodzi w tym całym systemie szkolnym wypełnić mi puste godziny bym nie miała ich zbyt wiele na myślenie o nim. ale na myślenie o
|
|
|
szkoła zajmuje masę czasu i może o to chodzi w tym całym systemie szkolnym - wypełnić mi puste godziny, bym nie miała ich zbyt wiele na myślenie o nim. ale na myślenie o nim zawsze znajdę czas. tym bardziej w szkole. a zwłaszcza tam. [net]
|
|
|
zaraz otworzę tigera i paczkę żelek. włączę smutne piosenki i usiądę na parapecie. będę patrzeć jak po ulicy chodzą zakochane pary. nie widzą świata poza sobą. ja nie widzę świata poza tobą. i pewnie chuj cię to obchodzi. [net]
|
|
|
jak to możliwe, że potrafisz sprawić, że złoszczę się jak dziecko, a w następnej sekundzie śmieję się jak wariatka? [net]
|
|
|
szła przez ulicę nie zwracając uwagi na to, co się dzieje. patrzyła tylko na stokrotkę, którą trzymała w dłoni, odliczając "kocha, nie kocha". robiła wszystko, aby wyszło, że ją kocha, nawet jeśli wiedziała, że w rzeczywistości może być inaczej. [net]
|
|
|
kiedyś dam ci w twarz i wygarnę, jakim jesteś sukinsynem. dorosnę do tego, zobaczysz. [net]
|
|
|
kocham cię, ale cholernie irytuje mnie twoje zachowanie. ja nie mogę przestać, więc to chyba ty powinieneś coś ze sobą zrobić. [net]
|
|
|
no i ma te dołeczki w policzkach gdy się uśmiecha. sorry, ale im nie mogę się oprzeć. [net]
|
|
|
i trzeba być wielkim i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę. [net]
|
|
|
- nienawidzę cię. - ale.. dlaczego? - bo jesteś jedyną osobą, która może mnie zabić jednym słowem. a nawet nie słowem, bo gestem. a nawet i nie gestem. złym spojrzeniem, uśmiechem do tej dziewczyny po drugiej stronie, zamyśleniem o koleżance z klasy. nienawidzę cię za to. [net]
|
|
|
i tyle razy obiecywałam sobie, że nie będę się niczym przejmować. nie wyszło. [net]
|
|
|
- zagramy w "ence-pence"?
- dlaczego?
- bo jeśli zgadniesz, w której ręce mam orzeszek, będziesz mógł odejść. jeśli trafisz na pustą rękę, zostaniesz ze mną na zawsze.
- ale ty nie masz żadnego orzeszka.
- wiem. [net]
|
|
|
tak ci zależało. tak bardzo, że już teraz nie potrafisz powiedzieć nawet "cześć". [net]
|
|
|
|