|
patkawariatka.moblo.pl
Chyba jednak wole Cię nie mieć niż mieć tak na niby od czasu do czasu od zachcianki od smutku. patkawariatka
|
|
|
"Chyba jednak wole Cię nie mieć, niż mieć tak na niby, od czasu do czasu, od zachcianki, od smutku." /patkawariatka
|
|
|
Podobno najgorsze rzeczy robi się po pijaku. Patrz jaka musiałam być pijana, skoro się w Tobie zakochałam. /patkawariatka
|
|
|
Czasami osoba, od której niczego nie oczekujesz, staje się osobą, bez której nie możesz się obejść < 3 /patkawariatka
|
|
|
masz cholernie trudny charakter. pech chciał, że lubię wyzwania. /patkawariatka
|
|
|
Już nie mam siły mówic że wszystko jest w porządku . /patkawariatka
|
|
|
Zawsze jest jakaś wiadomośc , która zepsuje ci cały dzień . /patkawariatka
|
|
|
to co odeszło to przeszłość. pierdol. stawiam na jutro postawisz ze mną? /patkawariatka
|
|
|
Tak długo, jak był przy mnie, jak tulił mnie do siebie, byłam gotowa stawić czoła każdemu i wszystkiemu. /patkawariatka
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu. /patkawariatka
|
|
|
wbrew pozorom, podoba mi się Twoje podejście do sprawy, też chciałabym mieć na to wszystko wyj*bane. /patkawariatka
|
|
|
Z osobą , z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu , dzisiaj rozmowa wygląda tak : no . aha . nie . pa . /patkawariatka
|
|
|
Pamiętasz te serduszka na końcu zeszytu od matmy z Twoim imieniem w środku? To zapomnij. Teraz pokrywa je gruba warstwa korektoru. /patkawariatka
|
|
|
|