|
paranoje.moblo.pl
tak wiele bólu dzieje się za kurtyną wśród ścian które milczą choć czasem gdy nastawisz ucho krzyczą jasne staje się wszystko
|
|
|
tak wiele bólu dzieje się za kurtyną
wśród ścian, które milczą
choć czasem, gdy nastawisz ucho krzyczą, jasne staje się wszystko
|
|
|
przemierzam miejsca, które znam na pamięć
tysiące kroków tylko po to by sens znaleźć
spokojna noc, powoli zanurzam się w ciszy
i tylko wiatr rozwiewa niespokojne myśli
|
|
|
wiele bólu, który trochę już zaśniedział
ale wciąż krzyczy by ktoś o nim opowiedział
|
|
|
i słucham ludzi, w ich oczach widzę siebie
może naiwnie w solidarność między nami wierzę
|
|
|
potrzebujesz mnie jak tlenu
oddychać się nie da przestać
|
|
|
nie mam zamiaru spełniać czyichś oczekiwań, w życiu nie chodzi o to, by sympatie zdobywać
|
|
|
pomyśl o wczoraj dziś, jutro może nie być nic i niech twoje serce pęka jeśli nie pamiętasz ich
|
|
|
ktoś kogoś rzucił, ktoś płacze, ktoś się kocha, ktoś bije, ktoś odgania stres tańcem, ty daj mi rękę, chodźmy na spacer warszawską, wiosenną, ciepłą nocą, która dla nas płacze
|
|
|
jeśli zapragniesz znowu uciec zawołaj mnie a będę, ruszymy gdzieś choć sam nie wiem dokąd jeszcze
|
|
|
jedna chwila może dać mi szybko szczęście, ale może też w sekundę zabrać to, co najcenniejsze
|
|
|
po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją, tą naszą prawdą
|
|
|
w życiu i tak przegramy z realnością jego horroru
|
|
|
|