 |
paranoje.moblo.pl
Z ciemności do światła droga nie bywa łatwa.
|
|
 |
|
Z ciemności do światła
droga nie bywa łatwa.
|
|
 |
|
Przynajmniej mi się wydaje, że coś kurwa mogę
że coś jeszcze z tym zrobię, przynajmniej
mam poczucie, jutro gdy się obudzę
znów zostanę bez złudzeń.
|
|
 |
|
Zbliżam się do bariery niebezpiecznych pomysłów
by wyjść i zniknąć nie zostawiając listu
i wciągam głębiej dym, biorę większy łyk
czuję w piersi syf, czuję w sercu wstyd.
|
|
 |
|
Jestem spokojna ale wali mi serce
chyba coś jest nie tak, czy już czas się martwić?
|
|
 |
|
Jeśli mam być szczery nie przekraczałbym granic
jeśli mam szczery
za nic.
|
|
 |
|
Zamykam drzwi i szukam lepszych dni
dzisiaj mam wszystko co chciałem odnaleźć
chociaż fajki i zielsko dawno zepsuły mi pamięć.
|
|
 |
|
To strasznie boli gdy patrzę jak sypie mi się świat
i mimo woli nie zacznę niczego robić.
|
|
 |
|
Oddychaj tym gorzkim powietrzem bez tlenu
w podziemu gdzie już dawno szczęście zastąpił strach.
|
|
 |
|
Jeśli sam nie wygrasz ze sobą
to ze światem nie masz szans, przyznaj.
|
|
 |
|
Kiedyś wstanę i wyjdę nie zamykając drzwi
zrobię zamęt i zniknę by nie widział nikt mnie.
|
|
 |
|
Taki sam jak ten syf, ja w końcu spalę go ziombel
cały czas w ten sam rytm, on mi nie daje zapomnieć.
|
|
 |
|
Wariactwem oddychać tak na trzeźwo tym syfem wolę nic nie mówić, nic nie widzieć, na pewno nie słyszeć.
|
|
|
|