 |
paranoje.moblo.pl
Jak to się stało sam tego nie wiesz ten cały syf rozgrywał się tak blisko Ciebie.
|
|
 |
Jak to się stało, sam tego nie wiesz
ten cały syf rozgrywał się tak blisko Ciebie.
|
|
 |
W dłoni trzymasz butelkę, wracasz do domu
i nie ma w Tobie życia ani jednego atomu.
|
|
 |
Trupy wiszą na linach uplecionych z naszych bandan.
|
|
 |
To produkcje, przy których z głośników tryska krew.
|
|
 |
Chcesz wiedzieć co u mnie? Palę zdradzieckie mosty.
|
|
 |
Idziemy przed siebie do celu tą sama drogą.
|
|
 |
Stopa, werbel, bas, winylowy trzask
werbalny holocaust, ideologiczny gwałt
|
|
 |
Jebać brednie, synu witamy w piekle. Wyjdź nocą na osiedle, na ulicy pustki, wytaguj na przystanku swoją ksywę i trzy szóstki.
|
|
 |
To ten rap co sen z powiek laikom spędza.
|
|
 |
Poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki, jestem głosem, który powtarza Ci, że jesteś nikim.
|
|
 |
Na karku zimny pot, ciało przechodzą ciarki
w całym mieszkaniu unosi się smród palonej siarki.
|
|
 |
Środek nocy, wybiła trzecia na zegarku,
poczuj strach, który przeszyje Ci trzewia jak harpun.
|
|
|
|