 |
paranoje.moblo.pl
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra mówi sobie 'trzymam się' ja mówię się nie puszczaj
|
|
 |
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie 'trzymam się', ja mówię - się nie puszczaj
|
|
 |
my toniemy nafaszerowani
depresjami pragnień i marzeń minami
|
|
 |
mam magle w głowie, porwane sensu kable
|
|
 |
gdyby nie to, że nocą przypinam ciało do łóżka
pewnie wyleciałbym w kosmos i rozpadł jak scrabble
|
|
 |
w alternatywie do trendów, w alternatywie do mody, pogody, pędu koniunktury, krytykantów zgody
|
|
 |
nyślę, że nawet mając miliard w rozumie
nie potrafiłbyś tego zrozumieć
|
|
 |
nasuwa się pytanie czego chcieć więcej?
może po prostu mamy złe podejście
|
|
 |
gdzie jesteście przyjaciele moi? odpłynęli w sinej mgle
niewielu ich tu stoi, ilu pozostanie kiedy znowu będzie źle?
|
|
 |
rap zabija ciszę i wypełnia puste miejsce
liczę, że magiczne wersy zmienią się w zaklęcie
|
|
 |
instynktownie budzi fobie
|
|
 |
zabijasz siebie, ją i przyjaźń i miłość co była,
z czym czy warto się upijać, uczucie mija,
jedno na milion, ono mija
|
|
 |
po wódce i piwach, nie mogę patrzeć jak przegrywasz jak coraz bardziej odpływasz
|
|
|
|