|
Wychodząc jako pierwsza z klasy , zobaczyłam jak szybko biegniesz w stronę mojej sali , aby być pierwszy ode mnie . : Ha , pierwsza . ! - krzyknęłam głośno i cmoknęłam Cie w policzek . Oglądając się za siebie ujrzałam te szmaty z mojej klasy . Patrzyły na mnie z taką zazdrością , poczułam się lepsza od nich . Złapaliśmy się za ręce i razem wyszliśmy ze szkoły .
|
|
|
Zajebistym trzeba się urodzić i zostać nim na zawsze .
|
|
|
Przyjaźń jest jak piosenka o miłości z nieszczęśliwym zakończeniem . Dopóki się nie skończy jest cudowna
|
|
|
Szłam przed siebie przyglądając się ludziom , z którymi się mijałam . Była późna pora , więc przewagą byli młodzi chłopcy . Niektórzy szli sami ze słuchawkami na uszach , niektórzy bujali się na boki udawając kozaków , niektórzy szli z dziewczyną za rękę . Niektórzy byli wśród paczki , a jeszcze inni uśmiechali się do mnie . Doszłam do wniosku , że świat bez chłopaków byłby nudny i nie byłoby w nim tyle miłości . A coraz częściej mówimy , że nie są nam do niczego potrzebni .
|
|
|
I uwielbiałam wymyślać głupie preteksty do naszego spotkania typu : zapomniałam kluczy do domu , a nikogo nie ma . przygarniesz mnie na trochę ? A ty przypominając sobie , ze na lekcji bawiłam się kluczami uśmiechałeś się tylko i z uprzejmością w głosie mówiłeś : chodź mała
|
|
|
I mimo tego iż wiem , że gdy mama się dowie o usprawiedliwieniach które pisze za nią na godziny które spędzam z tobą to będę miała lipe . nadal z chęcią uciekam z tobą z pojedynczych godzin .
|
|
|
" formatowanie uczuć trwa " wyskoczyło jej przed oczami , wcisnęła " ok " po chwili wyskoczył następny komunikat " 99 % czy na pewno chcesz kontynuować ? " bez namysłu wcisnęła " anuluj "
|
|
|
Mam do Ciebie taką zajebistą słabość , że mimo iż wyzywasz mnie od suk , ja nadal jestem w stanie przychylić Ci nieba .
|
|
|
Czasem mam ochotę wygarnąć jej co myślę o jej niektórych zachowaniach , jednak wiem że " mam gadane " i mogłabym powiedzieć więcej niż bym chciała . Mogłabym ją stracić więc milcze .
|
|
|
Kiedy wróciłam ze szkoły rzuciłam torbę z całej siły, ubrałam moją ulubioną bluzę i wielkie kapcie, zrobiłam sobie kisiel, założyłam słuchawki i usiadłam na parapecie. Miałam dosyć, byłam za słaba tego dnia żeby walczyć ze łzami. Wspomnienia ot co. A tu nagle sms od przyjaciela: "Mała nie rycz bo wyglądasz tak okropnie." I kisiel wreszcie zaczął pachnieć truskawką < 3
|
|
|
- Wypijmy za niespełnione marzenia i miłość, której nigdy nie było ! - Oj to się ostro nawalimy.. ♥
|
|
|
nie chodzę w szpilkach. nie noszę wielkich dekoltów i nie mam czym oddychać jak tamta słodka laska. nie popierdalam w samych markowych ciuchach i nie jestem zbytnio śliczna. miła też nie jestem. potrafię powiedzieć coś co drugiej osobie w pięty wejdzie. nie jestem idealna. ja do tego nie dążę, bo jestem szczęśliwa taka jaka jestem i dla innych nie będę się zmieniać .
|
|
|
|