Codziennie patrzysz przez okno,
kogoś dojrzeć chcesz.
Mimo, że wiesz, że nie zobaczysz.
Patrzysz na telefon, który nigdy nie zadzwoni,
wysłuch*jesz dzwonka do drzwi,
ale on się nigdy nie rozlegnie.
Wiesz już o tym,
wciąż jednak szukasz kogoś,
kogo już nie znajdziesz.
Tylko cisza, tylko spokój...
szum wiatru za oknem.
Tylko smutek, tylko żal
i ciągłe patrzenie w dal
ze wzrokiem pełnym wspomnień...
|