|
paolaaa.moblo.pl
Zbierasz opakowania po jogurtach? Nie. No widzisz jak dużo nas łączy.
|
|
|
- Zbierasz opakowania po jogurtach? - Nie. - No widzisz jak dużo nas łączy.
|
|
|
dzieciństwo kończy się wtedy, gdy zaczynasz robić rzeczy o których nie powiesz rodzicom
|
|
|
A kiedyś będę takim hardkorem , że nie zdążysz powiedzieć " ale urwał " ; ).
|
|
|
Najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku . Wyobraź sobie człowieku, jaka musiałam być najebana, gdy się w Tobie zakochałam .
|
|
|
Serce ty się lepiej ogarnij bo jak się rozum dowie coś naodpierdalało to będziesz miał grubo przejebane.
|
|
|
Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurde, co z Tobą?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi i przetarł zmęczone oczy.
|
|
|
- Zazdrość ? - Nie co ty. Ja zawsze rzucam talerzem w laskę która się przystawia do mojego chłopaka. To taka gra.. wiesz orient. ;D
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.
|
|
|
I w sumie miło jest usłyszeć , że jestem dobrą osobą - mimo własnego mniemania o egoizmie.
|
|
|
jak dają to bierz. a jak nie dają to bierz i uciekaj.
|
|
|
w gruncie rzeczy to jestem miła, ale w mordę potrafię też dać.
|
|
|
- Mamo, skąd się biorą dzieci? - Bocian przynosi. - A kto go rucha.
|
|
|
|