|
panterrrka.moblo.pl
Profesjonalny z Ciebie kłamca. Patrząc mi w oczy mówisz że nic dla Ciebie nie znaczę. A w snach błagasz żebym w rzeczywistości Ci nie uwierzyła. izuu
|
|
|
Profesjonalny z Ciebie kłamca. Patrząc mi w oczy mówisz, że nic dla Ciebie nie znaczę. A w snach błagasz, żebym w rzeczywistości Ci nie uwierzyła. / izuu
|
|
|
ja wiem kurwa, że cię to nie obchodzi. ale to gówno jak to nazywasz, to moje życie. / wyrysowana
|
|
|
śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę, zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. powiedziałeś, że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz, czując twój zarost. jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film, czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć. / abstracion.
|
|
|
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie. / abstracion.
|
|
|
Skoro urodziłaś się suką, księżniczką nie umrzesz. / cllaudia
|
|
|
gdy myślisz 'kocham cię', a musisz mówić 'lubię' ...
|
|
|
nie zastąpisz prawdziwej kobiety dziwką, a miłości kokainą i fifką.
|
|
|
|